[TEMAT NA WEEKEND] Do Berlina? Wciąż pod górkę

[break]
Informacja o pociągu z Torunia do Berlina pojawiła się wiosną tego roku, kiedy Arriva rozpoczęła poszukiwania maszynistów ze znajomością języka niemieckiego. Miejsca oferowanej pracy - położone niedaleko naszej zachodniej granicy - Krzyż Wielkopolski, Piła i Gorzów Wielkopolski. Doniesienia te potwierdził wówczas sam przewoźnik. W ostatnich miesiącach spółka poszukiwała partnerów zainteresowanych finansowym wsparciem projektu. W tym gronie znalazł się także Toruń, który przyklasnął przedsięwzięciu.

Rozkład jazdy już jest

- Skoro wspieramy połączenia lotnicze z Bydgoszczy do Frankfurtu, to czemu nie wykorzystać także kolei - mówił „Nowościom” Marcin Kowallek, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej w Urzędzie Miasta. - Tym bardziej że poza samymi korzyściami wynikającymi ze sprawnego połączenia, argumentem za jest też promocja Torunia.

Na początku października „Nowości” dotarły do informacji, które wydawały się pozytywne. W internecie pojawiły się rozkłady jazdy, uwzględniające połączenie z Berlinem. Okazało się jednak, że to tylko spełnienie formalnych wymogów, a nie zapowiedź rychłego uruchomienia nowej linii.

Zawieszenie projektu nie oznacza zaprzestania szukania innych możliwości i starań o jego uruchomienie - Joanna Parzniewska, Arriva RP

- W ramach dotychczasowych przygotowań, po stronie polskiej został skonstruowany, zgłoszony i zatwierdzony rozkład jazdy pociągu. Stąd jego obecność w publikowanym przez zarządcę infrastruktury rocznym rozkładzie jazdy. Wypracowana została także taryfa cenowa, zabezpieczono zasoby taborowe i osobowe do obsługi połączenia - informuje Joanna Parzniewska, rzecznik prasowy Arriva RP i przyznaje, że nie wystartuje ono zgodnie z wcześniejszym harmonogramem - do połowy grudnia.

Połączenie z potencjałem

Przewoźnik informuje, że jeden z kluczowych dla projektu partnerów - województwo lubuskie - zleciło własne połączenia z Gorzowa Wielkopolskiego do Berlina Przewozom Regionalnym.

- Zmiana jednego z najważniejszych założeń dla uruchomienia tego pociągu sprawia, że musimy wypracować nowe rozwiązanie. Praca nad uruchomieniem połączenia utwierdziła nas jednak w przekonaniu, że jest ono potrzebne i ma potencjał. Zawieszenie projektu na ten moment na pewno nie oznacza zaprzestania szukania innych możliwości i starań o jego uruchomienie - zapewnia Parzniewska. Arriva podaje w wątpliwość możliwości obsługi połączenia z Berlinem przez PR. Lubuski Zakład Przewozów Regionalnych deklaruje jednak, że może zacząć kursy do Berlina od nowego roku.