Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To tu, przy ulicy Strumykowej biło piernikowe serce

Szymon Spandowski
Ceglany budynek fabryki Weesego skończy w tym roku 130 lat
Ceglany budynek fabryki Weesego skończy w tym roku 130 lat Szymon Spandowski
20 maja 1885 roku budowniczy Reinhard Uebrick podpisał projekt przebudowy fabryki pierników Gustawa Weesego. 20 czerwca roku 2015 progi dawnego zakładu przekroczą pierwsi zwiedzający.

Przy ulicy Strumykowej piernikowe serca biły, a katarzynki pachniały już w XVIII wieku. Senior dynastii toruńskich królów piernikowych, Johann Weese, zaczął tu zapuszczać korzenie już w roku 1751. Grunty położone nad ukrytą w kanale Bachą musiały być dla rozwoju piernikarstwa doskonałe, skoro już w połowie XIX wieku kolejni spadkobiercy aromatycznego biznesu zabrali się za rozbudowę firmy. Plany te realizowali stopniowo, najważniejszy krok stawiając w roku 1885, kiedy to przy ulicy Strumykowej stanął fabryczny budynek, jaki możemy w tym miejscu oglądać do dziś.
[break]
Autorem projektu był nasz dobry znajomy, Reinhard Uebrick. Ten sam, który w sąsiedztwie wzniósł polski bastion w pruskim wtedy Toruniu, czyli siedzibę Towarzystwa Naukowego przy ul. Wysokiej. Wspominaliśmy go wędrując między kamienicami z „pruskiego muru”, ponieważ zbudował dla siebie dom przy Bydgoskiej 35, a także opisując nieistniejący już kompleks rzeźni miejskiej, gdzie Uebrick odpowiadał za powstanie pierwszego w regionie betonowego stropu.
Rozbudowa fabryki przy Strumykowej musiała się rozpocząć na przełomie wiosny i lata 1885 roku. Na podpisanych przez Uebricka planach widnieje w każdym razie data 20 maja. Mistrz budowlany opracował projekty na zlecenie Friedricha Huebnera, który stanął na czele rodzinnej firmy po tym, jak ożenił się z wdową po Robercie Weese.
Różne źródła podają, że fabryka powstała w roku 1885. Kiedy dokładnie? „Gazeta Toruńska”, nasz wierny i wypróbowany przewodnik po mieście z przeszłości, pod tym względem zawiodła na całej linii. 130 lat temu wspomniała co prawda o tym, że Huebner interweniował w Berlinie przeciw spodziewanym podwyżkom cła na miód, o rozbudowie zakładu nie zająknęła się jednak w żadnym z zachowanych numerów ani słowem. Z żalem musimy ją więc odłożyć, na zwiedzanie fabryki wybierając się ze starą broszurką reklamową firmy.
Pod koniec XIX wieku w ceglanym gmachu produkowano 90 rodzajów pierników, zużywając do tego rocznie 17-18 tysięcy cetnarów surowców. Zakład posiadał 50 różnego rodzaju urządzeń, w tym maszynę parową o mocy 50 koni mechanicznych. Później doczekał się również dwóch silników elektrycznych o mocy 4 oraz 6,5 koni mechanicznych. W fabryce zainstalowano także trzy windy o udźwigu 100, 300 i 750 kilogramów. Dziś te liczby może nie robią wrażenia, jednak wizyta w biurach nie pozostawia już żadnych wątpliwości co do tego, że fabryka przy Strumykowej była sercem przedsiębiorstwa światowego formatu. Zakład posiadał w XIX wieku połączenia telefoniczne i to nie tylko zewnętrzne, ale również siedem linii wewnętrznych. W biurach, oświetlanych najpierw gazem, a później światłem elektrycznym, pracownicy firmy mieli do dyspozycji siedem maszyn piszących i liczących. W zaborze pruskim takie nowinki nie cieszyły się popularnością, toruńscy urzędnicy sprzed 100 lat nadal woleli posługiwać się piórami, chociaż ich koledzy zza granicznej Drwęcy raźnie stukali w klawisze maszyn. Cóż, firma Weesego, która miała swoje przedstawicielstwa w kilkunastu największych miastach ówczesnych Niemiec, a także poza granicami kraju, musiała iść z duchem czasu.
Strumień pierników płynął z kilka razy jeszcze rozbudowywanej fabryki przy Strumykowej do 1909 roku, kiedy produkcja została przeniesiona do nowego zakładu na Mokrem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska