Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Torpo zablokowane. Co dalej z nieruchomościami firmy Marbud?

Małgorzata Oberlan
W 2011 roku na błyskawiczje licytacji Marbud kupił budynek po Torpo i grunt za 5,5 mln zl. Od tego czasu nie ruszyla tu żadna przebudowa i nie szykuje się szybka zmiana...
W 2011 roku na błyskawiczje licytacji Marbud kupił budynek po Torpo i grunt za 5,5 mln zl. Od tego czasu nie ruszyla tu żadna przebudowa i nie szykuje się szybka zmiana... Grzegorz Olkowski
Od ponad 3 lat budynek po zakładach odzieżowych Torpo stoi pusty, a jego przebudowa jest skutecznie blokowana przez sąsiadów. Los inwestycji jest niepewny.

Budynek dawnej szwalni wraz z gruntem o powierzchni 1,3 ha przy ul. Żwirki i Wigury w marcu 2011 roku kupiła firma Marbud. Nieruchomość nabyła na błyskawicznej licytacji, będąc jedynym zainteresowanym, za 5,5 mln zł. Dokładnie nowym właściciel zakładu i działki została spółka Marbud Development, w której 50 procent udziałów miał Marbud, a drugie 50 - spółka komandytowa Nesta Bis.
[break]
Protest przeciwko nadbudowie
Spółka zaplanowała, że budynek po Torpo przebuduje, między innymi dobudowując jedną kondygnację. Obiekt miał pełnić funkcję mieszkalno-usługową. Na parterze, nad mieszkaniami, działać miały sklepy i biura. Do tego powstać miało 150 miejsc parkingowych. Dość szybko jednak przyszli sąsiedzi tej inwestycji zaczęli protestować. Najwięcej protestów wzbudziła planowana nadbudowa oraz dojazd do budynku, szczególnie do jego części handlowo-usługowej. W administracyjne procesy wydawania decyzji o warunkach zabudowy zaangażowane zostały, na skutek wnoszonych odwołań, Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Bydgoszczy i Samorządowe Kolegium Odwoławcze (SKO).
To czyje jest to Torpo?
24 czerwca 2014 roku miasto wydało spółce Marbud Development pozwolenie na budowę przy toczących się jeszcze równoległych odwołaniach dotyczących warunków zabudowy. Efekt na dziś?
- Czekamy na kolejną decyzję WSA w drugiej już sprawie i liczymy się z tym, że po raz trzeci wydawać będziemy decyzję o warunkach zabudowy - mówi Adam Popielewski, dyrektor Wydziału Architektury i Budownictwa w magistracie.
Urzędnicy nie wykluczają, że sprawdzi się niechciany scenariusz dla inwestora, czyli że nie będzie można wydać zgody na jego nadbudowę. Pytanie, kto tak naprawdę jest dziś tutaj inwestorem? Jak dowiedziały się „Nowości” od osób blisko związanych z dawnym Marbudem, Torpo wraz ze spółką Marbud Development zostało kupione przez inną spółkę, także z branży budowlanej.
- Nie mamy śladów w naszej dokumentacji po zmianie właściciela. Ale inwestor nie ma obowiązku zgłaszania takich zmian - mówi dyrektor Popielewski. - Faktem pozostaje, że zablokowana przebudowa Torpo to spore koszty dla inwestora. Nieruchomość ma dużą powierzchnię, którą trzeba dozorować i za którą co miesiąc wnosić trzeba podatek.
Ruch z majątkiem dawnego Marbudu i jego spółkami jest duży. I, jak pisaliśmy w piątkowych „Nowościach”, budzi głęboki niepokój wierzycieli firmy. Boją się oni, że nie odzyskają od firmy należnych pieniędzy. Jak pisaliśmy, Marbud de facto już nie istnieje. W październiku przeniósł siedzibę do Warszawy, zmienił prezesa z Mariana Bartosińskiego (był nim ponownie, po Mariuszu Prestlu, od kwietnia 2013 r.) na Pawła Paluchowskiego, a nazwę na Holding Budowlany MGB. Tenże holding sam złożył do sądu w Warszawie wniosek o upadłość układową. Trzej wierzyciele Marbudu natomiast: Betor, Chemia Gdańsk i Staler - o upadłość likwidacyjną.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska