Na początku października nad ul. Szeroką i ul. Królowej Jadwigi powieszono sześć rzeźb. Stworzył je znany artysta Jerzy Kędziora. Pochodzi z Częstochowy, ale jego prace można podziwiać na wystawach na całym świecie - od Tajwanu, przez Stany Zjednoczone, po Zjednoczone Emiraty Arabskie. Rzeźba autorstwa Jerzego Kędziory "Przechodzący przez rzekę" jest także jedną z największych atrakcji Bydgoszczy.
Choć rzeźby artysty nazywa się wiszącymi, sam autor podkreśla, że są one ustawiane na linach.
– Ich oryginalność polega na tym, że na początku połowa albo nawet więcej przechodniów ich nie zauważy. Te rzeźby anektują inne rejony, pojawiają się tam, gdzie nie jesteśmy przyzwyczajeni szukać rzeźb – mówi artysta.
ZOBACZ WIDEO z instalowania rzeźb na toruńskiej starówce
Dodaje, że atutem jego prac jest to, że nie znajdują się one w tradycyjnych galeriach, lecz w przestrzeni miasta. Każdy więc może je obejrzeć.
Wiszące rzeźby w Toruniu: kogo przedstawiają?
W Toruniu przez ponad miesiąc mogliśmy podziwiać wystawę "Ku równowadze". Składało się na nią sześć rzeźb. Wśród nich znalazły się m.in. dzieła przedstawiające sportowców. Co ciekawe, do powstania jednej z prac przyczyniła się sama wnuczka artysty. - Ćwiczyła z szarfami, z maczugami. Spodobało mi się, jak piękne salta robi, z jaką gracją – mówił Jerzy Kędziora. Postanowił więc stworzyć rzeźbę inspirowaną gimnastyką. Zawisła ona w Toruniu nad ul. Królowej Jadwigi.
Warto przeczytać
Nowa atrakcja w Toruniu zostanie na dłużej?
Czy jest szansa, że rzeźby zostaną w Toruniu na zawsze? Tak stało się chociażby w Krakowie. Można było oglądać tam 10 instalacji autorstwa Jerzego Kędziory. 4 z nich kupiło miasto, na więcej nie starczyło pieniędzy. Wówczas sprawy wzięła w swoje ręce rada dzielnicy, która planuje zakupić pozostałe rzeźby. Dzięki temu wszystkie zdemontowane dzieła wróciłyby na swoje miejsce.
- Rzeźby stały się wizytówką Podgórza i Krakowa w Polsce i na świecie - argumentował decyzję o zakupie dzieł Szymon Toboła, przewodniczący rady dzielnicy. Jego zdaniem wartości artystycznych nie da się przeliczać na pieniądze. Co więcej, w ostatnim czasie krakowskie dzielnicy ograniczyły wydatki na kulturę. - Żadne imprezy plenerowe się nie odbywały, dlatego rekompensujemy jakąś część budżetu na kulturę, która zamarła - mówi Szymon Toboła.
Warto przeczytać
W Toruniu jednak najprawdopodobniej rzeźby nie zostaną na dłużej. Zapytaliśmy o taką możliwość Jerzego Kędziorę. - Nic mi na ten temat nie wiadomo. Raczej nie zostaną tu na dłużej - przyznał artysta. Warto więc udać się na starówkę w Toruniu, by zobaczyć tę niezwykłą wystawę w przestrzeni miasta.
Jeśli nie uda Wam się obejrzeć rzeźb na żywo, polecamy naszą galerię.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?