Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Plakaty wyborcze wciąż wiszą w mieście. Naliczane są kary

Piotr Bednarczyk
Piotr Bednarczyk
Od ponad miesiąca wyborcze plakaty legalnie mogą wisieć jedynie na prywatnych posesjach
Od ponad miesiąca wyborcze plakaty legalnie mogą wisieć jedynie na prywatnych posesjach Grzegorz Olkowski
Mimo że od wyborów parlamentarnych minęły ponad dwa miesiące wciąż wiszą plakaty części kandydatów.

OBEJRZYJ: Park Tysiąclecia w Toruniu. Mamy się czym pochwalić!

od 16 lat

Jeszcze wczoraj zlokalizowaliśmy wiszące plakaty Zbigniewa Girzyńskiego, Mariusza Kałużnego i Adriana Móla, którzy startowali z listy PiS, Jakuba Dziadosza z Konfederacji oraz Piotra Kowala z Nowej Lewicy. To jednak zapewne tylko część przykładów.

W większości przypadków (zaznaczamy - nie we wszystkich!) obecnie jest to nielegalne. Wybory odbyły się 15 października, a kandydaci na posłów lub senatorów mieli 30 dni na usunięcie plakatów choćby z pasa drogowego.

- Wobec komitetów, które nie wywiązały się z terminowego zdjęcia materiałów wyborczych z pasa drogowego wszczęliśmy postępowanie karne i zaczęliśmy naliczać 10-krotność stawki - mówi Agnieszka Kobus - Pęńsko, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg Urzędu Miasta Torunia.

O jakich kwotach mówimy?

Najdrożej było w Zespole Staromiejskim (ograniczonym następującymi ulicami: al. św. Jana Pawła II, Wały gen. Sikorskiego, Szumana, placem św. Katarzyny, Wola Zamkowa i Bulwarem Filadelfijskim). Tam płaciło się złotówkę dziennie za metr kwadratowy reklamy. Na pozostałych ulicach trzeba było zapłacić połowę tej kwoty. Przy naliczaniu kary wychodzi więc odpowiednio 10 i 5 złotych za metr kwadratowy dziennie, a to już robią się spore kwoty. Zwłaszcza że od momentu, w którym minął termin legalnego wiszenia plakatów minął już ponad miesiąc.

Aby powiesić reklamy w obrębie dróg publicznych komitety wyborcze musiały spełnić wiele warunków. Zacząć od zgody z MZD, którą poprzedzało złożenie wniosku o zajęcie pasa drogowego pod reklamę wraz z planem sytuacyjnym w skali 1:500 lub 1:1000 z wrysowanym miejscem jej umieszczenie i projektem nośnika. Przy samym wieszaniu plakatów obostrzeń było sporo. Najczęstszym "grzechem" komitetów, jakie zauważyliśmy, była nieodpowiednia wysokość. Plakaty powinny wisieć co najmniej 2,2 metra od poziomu chodnika, co było łamane dość regularnie, głównie z powodu nieumiejętnego mocowania.

Plakaty i materiały wyborcze były rozwieszane nie tylko w pasach drogowych. W pozostałych miejscach również obowiązywał okres 30 dni po wyborach na ich usunięcie, z jednym zastrzeżeniem - nie dotyczył prywatnych posesji czy budynków. W tym przypadku okres może być dłuższy, wystarczy zgoda właściciela.

W pozostałych przypadkach, jak czytamy na stronie PKW, "pełnomocnik wyborczy, który w terminie 30 dni po dniu wyborów nie usunie plakatów i haseł wyborczych oraz urządzeń ogłoszeniowych ustawionych w celu prowadzenia kampanii, podlega karze grzywny. Co więcej, wójt (burmistrz, prezydent) postanowi o usunięciu plakatów i haseł wyborczych oraz urządzeń ogłoszeniowych nieusuniętych w terminie przez obowiązanych do tego pełnomocników wyborczych, a koszty usunięcia poniosą obowiązani."

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska