Toruń. Prokuratorzy ujawnili swoje majątki

- Publikacja oświadczeń majątkowych wpłynie na to, że będą znane zasoby majątkowe prokuratorów i będzie pełna kontrola nad ich gromadzeniem - tłumaczyła Ewa Bialik, rzeczniczka Prokuratury Krajowej.

Zobacz galerię: Zarobki żołnierzy, policjantów, prokuratorów i strażników w regionie [ZDJĘCIA]

Nie jest jednak tajemnicą, że wielu śledczych było przeciwnych publikacji. Najczęściej mówili o bezpieczeństwie swoim i najbliższych. W naszym okręgu zwolniony został z upublicznienia majątku tylko prokurator Cezary Krauze. Oświadczenia wszystkich pozostałych dostępne są w BIP-ie prokuratury.

Jak prezydent miasta

Śledczy nie musieli ujawniać swoich zarobków głównych. Uczynił to jednak Mariusz Rosiński, jeden z naczelników Prokuratury Okręgowej w Toruniu. Podał, że w prokuraturze zarobił w ub.r 174 tys. 650 zł. (Nie określił, czy to suma brutto czy netto.) Tymczasem prezydent Michał Zaleski przez rok zarobił 158 tys. 431 zł netto. Oczywiście, to góra piramidy płacowej. Szeregowi śledczy „w rejonie” zarabiają zdecydowanie mniej.

Czytaj teżPrezesi miejskich spółek dostali podwyżki

Najwięcej nieruchomości posiadają Jarosław Kilkowski i Jarosław Kosiński. Pierwszy jest kierownikiem działu w Prokuraturze Okręgowej. Ma 4 mieszkania, o powierzchni od 35 do 65 metrów kw. Drugi kieruje Prokuraturą Rejonową w Golubiu-Dobrzyniu. Dorobił się domu o powierzchni 156 mkw. oraz 3 kawalerek.

Do pół miliona oszczędności

496,4 tys. zł oszczędności wykazuje Anna Gawrysiak, naczelnik wydziału w Prokuraturze Okręgowej. 256,7 tys. zł oraz 6,2 tys. euro - rzecznik tej jednostki, Andrzej Kukawski. Oszczędności na poziomie 100-200 tys. zł nie należą do rzadkości. A czym jeżdżą prokuratorzy? Np. wspomniany rzecznik - bmw 328i xdrive (2014 r.), Janusz Biewald z Wąbrzeźna kia sportage (2015 r.), a Janusz Klinicki z Brodnicy - renault captur (2016 r.).