Toruń. Z bloku przy ul. Świętopełka usunięto rój pszczół

Zobacz wideo: Tyle trzeba zapłacić za ogródek letni na starówce

O gnieżdżących się na bloku pszczołach, służby poinformowali mieszkańcy. W środę, 14 czerwca przeprowadzono akcję usunięcia roju z budynku - brali w niej udział pszczelarze i straż pożarna.
- Założenie było takie, żeby ten rój uratować i przetransportować do pasieki. Niestety, pszczół i matki nie udało nam się złapać. Gniazdo natomiast usunęliśmy i zostawiliśmy rojołapkę. Liczymy na to, że pszczoły zagnieżdżą się w specjalnej skrzynce i wówczas je zabierzemy - wyjaśnia radny miejski Michał Jakubaszek (PiS), właściciel pasieki, biorący udział w środowej akcji na Świętopełka.

Początek lata jest okresem, kiedy takie roje mieszkańcy mogą zauważać częściej. Wszystko przez rozrastanie się pszczelich rodzin po intensywnym kwitnięciu. Kiedy rodzinom zaczyna brakować miejsca w ulach, niektóre matki szukają innych miejsc na gniazda. Stąd niekiedy zagnieżdżają się na drzewach czy, jak w tym przypadku, na dachu.

- Jeśli zauważymy gniazdo pszczół, najlepiej zadzwonić do pszczelarza lub na straż miejską. Pszczelarze współpracują z ekopatrolem straży miejskiej i w takiej sytuacji usuną gniazdo, a następnie przetransportują rój do pasieki - tłumaczy Michał Jakubaszek. - Sama obecność pszczół oczywiście nie jest groźna ale warto pamiętać, że rozdrażnione mogą użądlić. Jeśli pszczoły są narażone np. na bardzo głośne dźwięki w sąsiedztwie swojego gniazda, włącza im się instynkt i go bronią.