Komunikat policji o tym, jak w ręce funkcjonariuszy wpadła trójka młodych osób, przewożących w plecaku narkotyki, odbił się szerokim echem szczególnie w Brodnicy i okolicach. Anna S. nie była bowiem w tamtejszym półświatku osobą anonimową. Kobieta dostarczała narkotyki wielu osobom - ustalono w trakcie procesu.
7 marca Sąd Okręgowy w Toruniu ogłosił wyrok dla Anny S., Julii S. i Patryka Ś. Najsurowszą karę usłyszała pierwsza osoba z kobiet, bo jej rola w całym procederze była najpoważniejsza. A jak w ogóle wyszedł on na jaw?
Plecak pełen narkotyków w samochodzie - wpadka w Brodnicy przy ul. Kolejowej
To był piątek, 11 grudnia 2020 roku. Tego dnia właśnie cala trójka wpadła w ręce policji - w Brodnicy, przy ul. Kolejowej. Mundurowi zatrzymali tam samochód, którym podróżowali: dwie mieszkanki powiatu brodnickiego i mieszkaniec powiatu działdowskiego. Byli to właśnie: Anna S. (dziś 43-letnia), Julia S. (obecnie 22-letnia) i Patryk Ś. (25-letni).
- W trakcie przeszukania samochodu, kryminalni ujawnili plecak wypchany narkotykami. Policjanci zabezpieczyli prawie 527g amfetaminy, ponad 181 g marihuany oraz 150 sztuk tabletek ecstasy o wadze 123 g, a także elektroniczne wagi
- przekazywała wówczas asp. szt. Agnieszka Łukaszewska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Brodnicy.
Wszyscy zostali przewiezieni do brodnickiej komendy. Usłyszeli zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających oraz substancji psychotropowych. Nazajutrz zostali tymczasowo aresztowani na okres trzech miesięcy.
Jak się jednak okazało, ta wpadka była dopiero początkiem sprawy.
Anna S. usłyszała aż 89 zarzutów udzielania narkotyków! Kara: ponad 5 lat więzienia
Śledztwo wykazało, że starsza z kobiet zajmowała się handlem narkotykami na poważną skalę. Przed Sadem Okręgowym w Toruniu odpowiadała aż za 89 zarzutów udzielania narkotyków wielu różnym osobom - na przestrzeni 2019 i 2020 roku. Gdzie? W Brodnicy, Karbowie, Gorczenicy, Bukowcu i innych miejscowościach powiatu brodnickiego.
Anna S. uznana została za winną zarzucanych jej czynów i skazana na 5 lat i 3 miesiące bezwzględnego więzienia. Poza tym ma popracować za karę jeszcze 4 miesiące i zapłacić 6 tys. zł grzywny. Orzeczono tez wobec niej przepadek ponad 12 tys. zł zarobionych na przestępczym procederze.
Młodsi kompani z mniejszymi zarzutami i łagodniejszym wyrokiem
Młodsza z kobiet - Julia S. - usłyszała 21 zarzutów związanych z udzielaniem narkotyków i z pośredniczeniem w transakcjach. Skazana została na rok bezwzględnego więzienia, rok i 8 miesięcy prac społecznych i 2 tys. zł grzywny. Wobec niej także orzeczono przepadek zysku z przestępstwa.
Najmniejszą rolę w całej sprawie odegrał Patryk Ś. - usłyszał cztery zarzuty. Ten młody mieszkaniec powiatu działdowskiego skazany został na rok i 8 miesięcy prac społecznych. Przez ten czas 20 procent zarobków ma przekazywać na rzecz stowarzyszenia "Powrót z U" w Toruniu. Ma też powstrzymać się od używania substancji odurzających.
- Ogłoszony 7 marca wyrok jest nieprawomocny - zaznacza Jarosław Szymczak, asystent rzecznika Sądu Okręgowego Toruniu.
Odwoływać się od niego ma prawo zarówno prokuratura, jak i obrońcy oskarżonych. Są nimi adwokaci Kornelia Czyżniewska, Jacek Kozłowski oraz Piotr Żuchowski i Jan Tulicki.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
