Trzynaście lumpeksów, cztery lokale do wynajęcia, trzy budynki do rozbiórki i tylko jedna remontowana kamienica. Oto smutna statystyka jednej z głównych ulic Bydgoskiego Przedmieścia.
<!** Image 2 align=none alt="Image 168770" sub="Od strony starówki do Konopnickiej ulica Mickiewicza jest już przebudowana i może się podobać / Fot. Adam Zakrzewski">Ta inwestycja miała zmienić oblicze ulicy Mickiewicza. Rzeczywiście zmienia, jednak nawet te odmienione jej fragmenty robią się przykurzone, prace rozpoczęły się jesienią 2008 roku, skończą być może jesienią AD 2011. Trzy lata rozkopów i bałaganu! A efekt? Przejdziemy się – zobaczymy.
<!** reklama>Na Bydgoskie wchodzimy więc od strony starówki i maszerujemy całkiem ładną ulicą. Pomijając obraz nędzy i rozpaczy, czyli dom przy Mickiewicza 20, naszym zdaniem można się tym fragmentem pochwalić światu, pokazując mu nie tylko ulicę, ale i zabudowę przy niej. Dalej jednak świat zostawić trzeba gdzieś na boku i zwiedzanie kontynuować samemu. Po obu stronach rośnie liczba ruin, lumpeksów i tabliczek: lokal do wynajęcia. Ulica jest jednak już wyremontowana. Jak się podoba mieszkańcom?
<!** Image 3 align=none alt="Image 168770" sub="Drugi kraniec, przy Reja, ciągle jest rozkopany / Fot. Adam Zakrzewski">- Ulica sama może wygląda lepiej, cóż z tego jednak, jeśli jej otoczenie zmienia się w zasadzie tylko na gorsze? Przy Konopnickiej lokatorzy założyli niedawno wspólnotę i wyremontowali już prawie cały dom. U mnie ZGM rozebrał podłogę balkonu i od września nie mogę się doprosić, by coś z tym zrobili – skarży się lokatorka kamienicy przy Mickiewicza 49. – Co ma swojego właściciela, kwitnie, co jest w rękach miasta, rozpada się.
Robotników nie widać
Przed skrzyżowaniem z ul. Konopnickiej wchodzimy na teren, przy którym pracują drogowcy. W zasadzie nie pracują, bo jakoś ich nie widać, jednak Miejski Zarząd Dróg zapewnia, że ten 400-metrowy odcinek między Konopnickiej i Sienkiewicza będzie gotowy do 15 kwietnia. Dwa tygodnie po prima aprilisie, więc można chyba ten termin uznać za wiarygodny.
Okolice skrzyżowania wielkich mistrzów XIX-wiecznej polskiej literatury, czyli Mickiewicza i Sienkiewicza, zupełnie już nie przypominają bliższych starówki początków ulicy. Lumpeks za lumpeksem, wszystko to poprzeplatane lombardami i opuszczonymi sklepami. Smutny widok zamierającej części miasta. Za Sienkiewicza przebudowa jeszcze nie dotarła. Do czasu.
- Od kwietnia do lipca będą prowadzone roboty między Sienkiewicza i Poprzeczną – mówi Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzeczniczka MZD w Toruniu. – Poza pracami drogowymi, gazownicy przebudują w tym czasie gazociąg, natomiast Miejski Zakład Komunikacji przebuduje torowisko tramwajowe dostosowując je do nowego układu geometrycznego skrzyżowania ulic Mickiewicza i Sienkiewicza.
Dalej będzie się trzeba jeszcze zmierzyć z 150-metrowym fragmentem od Poprzecznej do Kochanowskiego. Początek tych zmagań ma nastąpić w sierpniu i zakończyć się pod koniec września. I to chyba będzie na tyle, bo odcinek między Kochanowskiego oraz Reja już jest rozkopany i pozostanie takim do końca maja.
Równy asfalt, szerokie chodniki
Jesienią będzie więc wreszcie można spokojnie przejechać z jednego końca ulicy na drugi. Równy asfalt, szerokie chodniki, ścieżki rowerowe, a przy nich 13 sklepów oferujących odzież z drugiej ręki, cztery lokale do wynajęcia, trzy domy do wyburzenia (tyle naliczyliśmy ich w marcu). A do tego nawet 200-metrowe mieszkania w starych kamienicach zamienione na lokale socjalne, o które nikt nie dba. Nie jest to wesoły obrazek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
