Ulice jak szwajcarski ser

<!** Image 3 align=none alt="Image 204656" sub="Stan wielu toruńskich ulic jest fatalny. Na zdjęciu dziury na ul. Polnej [Fot.: Adam Zakrzewski]">

Zima to zły czas dla nawierzchni dróg. Zmieniające się temperatury niszczą asfalt. Nie inaczej dzieje się w tym roku. Po kilkunastu dniach mrozów przyszła odwilż, a wraz z nią pojawiły się dziury na toruńskich ulicach.

<!** reklama>

- Ulica Gagarina to ser szwajcarski - alarmowali pod koniec ubiegłego tygodnia Czytelnicy. Podobnych sygnałów o niebezpiecznym stanie nawierzchni odebraliśmy ostatnio sporo. Padały nazwy różnych ciągów komunikacyjnych. Chodzi między innymi o ulicę Rybaki.

- Tu, kiedy nie było asfaltu, tylko żwir i piasek, było o wiele lepiej, ponieważ taka nawierzchnia wchłaniała wodę, nie było dziur i kałuż. A teraz, mimo że jest asfalt, jest o wiele gorzej. Nawierzchnia pęka na potęgę - mówi mieszkaniec tej ulicy. - Ona moim zdaniem nie ma żadnej podbudowy, dlatego tak się dzieje. Niech po prostu zerwą ten asfalt i będzie lepiej.

Czytelnicy narzekali też na ulicę Polną - na odcinku od Szosy Chełmińskiej do wjazdu na lotnisko. Dziury pojawiły się też na ulicy Grudziądzkiej stanowiącej część krajowej trasy numer 91. Podobnie jest na moście drogowym przez Wisłę lub ulicy Turystycznej i w wielu innych miejscach.

Toruńscy drogowcy, korzystając z plusowych temperatur, wzięli się pod koniec stycznia za łatanie dziur.

- W tym roku na tak zwane remonty cząstkowe Miejski Zarząd Dróg w Toruniu ma zarezerwowaną kwotę 4,6 mln złotych. Wszystkiego oczywiście od razy naprawić się nie da - mówi Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu. - W pierwszej kolejności prace będą prowadzone na drogach krajowych i wojewódzkich, potem na drogach powiatowych i gminnych. Aby nie powodować dodatkowych utrudnień, na niektórych ulicach, gdzie natężenie ruchu jest bardzo duże, naprawy będą prowadzone w godzinach nocnych. Do takich miejsc należy miedzy innymi most drogowy.

W pierwszych dniach akcji łatania dziur przez MZD zajmowały się tym trzy ekipy remontowe. Od wtorku jest już ich sześć.

- Podwojenie liczby brygad naprawiających ulice to nasza odpowiedź na liczne sygnały, jakie zgłaszają nam kierowcy - wyjaśnia Andrzej Glonek, szef toruńskich drogowców. – Muszę z przykrością stwierdzić, że pogoda nam nie pomaga. Najgorsza aura to taka, jak była na przykład w ostatni poniedziałek, czyli w nocy ujemne, a w dzień dodatnie temperatury. Takie różnice sprawiają, że szybko pojawiają się nowe dziury, a istniejące ubytki mocno się powiększają. Niestety, nowych ubytków wciąż przybywa, często pojawiają się tuż obok załatanych już przez nas fragmentów jezdni

Toruńscy drogowy zwracają się też o pomoc do kierowców i proponują, aby oni sami też zgłaszali do MZD zauważone dziury wymagające naprawy. 4Do godziny 15.00 czynne są numery telefonów 66-93-133,132,137. 4Po godzinie 15.00 pod nr 19633 na sygnały czeka pogotowie drogowe.

Również nasza redakcja przyłącza się do tej akcji. Sygnały o pozimowych niebezpiecznych miejscach można zgłaszać do nas przesyłając informacje oraz zdjęcia na adres mailowy: [email protected], można też od poniedziałku do piątku w godzinach od 13 do 16 dzwonić na numer naszego pogotowia reporterskiego w Toruniu, tel. 56-611-81-33.