Unibax będzie królem polowania?

Kilku spektakularnych transferów możemy się spodziewać w zespołach Enea Ekstraligi przed sezonem 2014 roku.

<!** reklama>

Jednym z głównych powodów jest zniesienie limitu KSM. Dzięki temu bogatsze kluby będą mogły „podkupić” liderów tym biedniejszym. Inny powód to ograniczenie ekstraligi do ośmiu zespołów. Wśród trójki spadkowiczów było kilku wartościowych żużlowców (m. in. Greg Hancock, Nicki Pedersen, Matej Zagar, Grzegorz Walasek czy Krzysztof Buczkowski), którzy raczej nie wyobrażają sobie jazdy w I lidze i zasilą zapewne kogoś z najwyższej klasy rozgrywkowej (choć w przypadku Walaska jest jeszcze opcja pozostania w Rzeszowie - ale mało prawdopodobna).
Co słychać w klubach ekstraligi? Na razie większość informacji to spekulacje. Pokusiliśmy się o podsumowanie „giełdy nazwisk” w poszczególnych drużynach.
Walka o Dudka
Mistrz Polski, Stelmet Falubaz Zielona Góra, na razie walczy o zatrzymanie Patryka Dudka z Unibaksem Toruń. Informacje są sprzeczne. Jednego dnia zawodnik, który od przyszłego roku będzie już seniorem, jest bliżej torunian, innego - zielonogórzan. Od decyzji tego zawodnika Falubaz uzależnia inne ruchy kadrowe. Mówi się o ewentualnych kontraktach z Emilem Sajfutdinowem lub Grzegorzem Walaskiem, pojawiło się też przez chwilę nazwisko Fredrika Lindgrena. Niemal przesądzony jest za to powrót z wypożyczenia z Dospelu Włókniarza Częstochowa juniora Adama Strzelca. Na pewno zaś wróci z wypożyczenia do Bydgoszczy Aleksandr Łoktajew.
Unibax, o ile upora się z karami za walkower w finale tegorocznej EŻ, powinien być „królem polowania”. Torunianie chcą mieć o jednego zawodnika więcej na pozycjach seniora i juniora. Chętnych do jazdy w Toruniu nie brakuje, z powodu wypłacalności tutejszego klubu. Wiadomo, że odejdą bracia Emil i Kamil Pulczyńscy oraz Kamil Brzozowski. Kto więc miałby dołączyć do Tomasza Golloba, Adriana Miedzińskiego, Chrisa Holdera, Darcy’ego Warda i Pawła Przedpełskiego? Dwóch seniorów (i tu pojawiają się nazwiska wspomnianego Dudka, Nickiego Pedersena, Emila Sajfutdinowa, a nawet Grega Hancocka i Macieja Janowskiego) i dwóch juniorów (Oskar Fajfer i Szymon Woźniak). Podobno ofertę torunianom zgłosili bracia Przemysław i Piotr Pawliccy, ale została ona odrzucona. Tak przynajmniej twierdzi „Przegląd Sportowy”.
Z Bydgoszczy do Tarnowa
Zmiany szykują się u brązowego medalisty, Unii Tarnów. Zostaną wprawdzie Martin Vaculik, Artiom Łaguta i Janusz Kołodziej, ale odejdą Leon Madsen (klub nie jest zainteresowany dalszą współpracą) oraz Maciej Janowski, kojarzony z powrotem do Betardu Sparty Wrocław (o ile... sensacyjnie nie trafi do Unibaksu). W ich miejsce Unia pozyskała już praktycznie Krzysztofa Buczkowskiego oraz rozmawia z Gregiem Hancockiem (obaj reprezentowali w 2013 roku spadkowicza, składywęgla.pl Polonię Bydgoszcz).
Z Dospelu Włókniarza Częstochowa na sto procent odejdzie Emil Sajfutdinow (sam zawodnik już to zapowiedział). Zostaną Rune Holta, Michael Jepsen Jensen (obaj niedawno podpisali trzyletnie umowy), aktualne kontrakty mają Grigorij Łaguta, Rafał Szombierski i Artur Czaja. Klub negocjuje obecnie z Grzegorzem Walaskiem oraz Peterem Kildemandem.
Ciekawy zespół kompletuje Stal Gorzów. Do Nielsa Kristiana Iversena, Tomasza Gapińskiego, Krzysztofa Kasprzaka i Bartosza Zmarzlika dołączy bowiem Matej Zagar, dla którego będzie to powrót do zespołu Piotra Palucha po rocznym pobycie w Gnieźnie. Gorzowianie szukają jeszcze jednego seniora oraz zawodnika, który byłby rezerwowym (kandydaci to Piotr Świderski, Jurica Pavlic, Peter Ljung i Jonas Davidsson).
Fogo Unia Leszno kusi Emila Sajfutdinowa, ale może stracić braci Pawlickich oraz Fredrika Lindgrena.
Betard Sparta Wrocław raczej zrezygnuje z Petera Ljunga, niepewny swojego losu jest także Zbigniew Suchecki. Najważniejsze dla tego klubu były udane negocjacje z mistrzem świata Taiem Woffindenem. We Wrocławiu zostaną także Tomasz Jędrzejak i Troy Batchelor. Dużym wzmocnieniem mógłby okazać się powrót Macieja Janowskiego. Z Gorzowa władze klubu chcą ściągnąć zaś Daniela Nermarka.
Biedny beniaminek
Sporo znaków zapytania jest przy beniaminku - Renaultcie Zdunku Wybrzeżu Gdańsk. Gdyby drużyna nie została wzmocniona, nie miałaby praktycznie szans na utrzymanie. A pieniędzy brakuje, czego nie kryją działacze. Dwójka pewniaków do pozostania w klubie, to Thomas Jonasson i Krystian Pieszczek. Ważą się losy Artura Mroczki, Roberta Miśkowiaka i Renata Gafurowa. Wybrzeże chciałoby się wzmocnić dwoma solidnymi ekstraligowymi zawodnikami. Kandydatami są Nicki Pedersen i bracia Pawliccy, ale do ich pozyskania droga jest jeszcze daleka.
Pozostał miesiąc
Przypomnijmy, że okres transferowy kończy się w tym roku dość szybko, bo już 15 grudnia. Na dogadanie się z zawodnikami pozostał klubom już tylko praktycznie miesiąc. Później będzie można posiłkować się wypożyczeniami lub skorzystać z okienek transferowych, ale wówczas o hitowe kontrakty będzie bardzo trudno.(www.sportowefakty.pl)

KOMENTARZ
Kto pierwszy uderzy?
Kluby żużlowe zachowują się obecnie trochę jak bokserzy. Na razie trwa pierwsza runda, czyli „badanie możliwości przeciwnika”. Za chwilę skończy się jednak ogólne czajenie. Wystarczy, że jeden - dwa kluby podpiszą kontrakty z zawodnikami z czołówki światowej i zacznie się prawdziwa wymiana ciosów. Zawsze bowiem gdy na rynku kurczy się liczba żużlowców, negocjacje zdecydowanie przyspieszają. Nie ma na co czekać, bo kto czeka na atak w ostatnich rundach, zmniejsza swoje szanse na wygraną. A poza tym nie od dziś wiadomo, że najlepszą obroną jest atak. A więc - kto pierwszy uderzy?
Piotr Bednarczyk