W szpitalu jak w hotelu

**<!** Image 3 align=none alt="Image 216961" >
Klimatyzacja w budynku, windy, przewijaki dla niemowląt, nowoczesna rejestracja. Pacjenci przyjmowani są w wyremontowanych, kolorowych wnętrzach. Tak zmienia się szpital dziecięcy na Skarpie.**

- Wcześniej tu było jak w PRL-u, teraz wręcz hotelowo. Przyszłam pierwszy raz po remoncie i jestem zachwycona - mówi Alicja Brzustewicz, której synek Michał jest pacjentem Poradni Ortopedycznej. <!** reklama>

W poniedziałek otwarto po remoncie budynek Zespołu Poradni Specjalistycznych dla Dzieci i Dorosłych Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu. Remont kosztował 3,6 mln zł. Mieści się tu 13 poradni.

Standard się podniósł

- Budynek poradni nie był remontowany od lat - przyznaje Roger Hartwig, dyrektor szpitala. - W tym czasie powstały nowe specjalności. Remont podniósł standard. Trzeba było przystosować budynek do wymogów unijnych.

Jest przestronnie i kolorowo. Nowoczesna rejestracja, klimatyzacja, kanapy i przewijaki dla niemowlaków. Nowy sprzęt, meble. Pawilon został docieplony. Ściany upiększają rysunki uczniów szkoły plastycznej.

Wyremontowane poradnie to etap zmian całego budynku przy Konstytucji 3 Maja. Niedługo przeniesie się tam policealne studium protetyczne. W innych pomieszczeniach będzie zmodernizowana siedziba ratownictwa.

Jednak najważniejsze zmiany nastąpią na Bielanach. Chodzi o gigantyczną inwestycję, jaką jest rozbudowa szpitala. Ma kosztować około pół miliarda złotych.

Fuzja wypaliła

Przy okazji otwarcia poradni na Skarpie przedstawiono pierwsze efekty fuzji, czyli przyłączenia do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego - szpitala psychiatrycznego, obserwacyjno-zakaźnego i pogotowia ratunkowego.

Formalne połączenie nastąpiło w grudniu 2012 roku.

- Straszono, że pacjenci psychiatryczni będą jeździć do Świecia, co oczywiście się nie dzieje. Szpital zakaźny, gdyby nie fuzja, utonąłby, bo ma tak duży deficyt - mówił marszałek województwa Piotr Całbecki podczas otwarcia poradni na Skarpie. - Pogotowie w nowej strukturze świetnie prosperuje.

Głównym autorem koncepcji medycznej przyszłości szpitala jest prof. Marek Jackowski, zastępca dyrektora ds. lecznictwa Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu.

- Bardzo długa jest droga, którą już przeszliśmy. Koncepcję poprzedziły wizyty w szpitalach na całym świecie - wyjaśnia prof. Marek Jackowski. - Mamy za sobą badania. Będziemy rozwijać kliniki. Priorytetem jest jednak stworzenie szpitalnego oddziału ratunkowego z prawdziwego zdarzenia z całą diagnostyką i bloku operacyjnego.- Ten szpital ma być zabezpieczeniem dla wschodniej części województwa. Wszystkie rozwiązania są z najwyższej możliwej półki. Moim marzeniem życia jest operować w nowoczesnym bloku.

Według projektów za trzy-cztery lata w jednym miejscu będą i oddziały szpitala na Bielanach, i psychiatryczne, i zakaźne. Powstanie lądowisko, całkiem nowy blok żywieniowy, wielopoziomowy parking, rozbudowana zostanie apteka.

Najpierw serce szpitala

Na jakim etapie jest rozbudowa?

- Projekty są. Czekamy na wydanie pozwolenia na budowę w magistracie. Spodziewamy się je dostać pod koniec roku - mówi Aleksander Szczęsny, prezes spółki Kujawsko-Pomorskie Inwestycje Medyczne.

W pierwszym etapie rozbudowy mają powstać budynki w kształcie litery H, to będzie serce szpitala z blokami operacyjnymi ze szpitalnym oddziałem ratunkowym i lądowiskiem.