Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W toruńskim MOPR nadal nie ma spokoju. Wiceprezydent szykuje rewolucję w ośrodku?

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
MOPR BatoregoMOPR
MOPR BatoregoMOPR Sławomir Kowalski
Wrze szczególnie przy ul. Batorego, gdzie mieszczą się działy świadczeń rodzinnych i alimentacyjnych. Pracownicy spodziewają się restrukturyzacji i dyskutują o nieprawidłowościach finansowych.

Przypomnijmy. Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie przechodzi rewolucyjne zmiany personalne. W czwartek ujawniliśmy, że Kazimiera Janiszewska w maju odwołała z funkcji swoich zastępców - Kazimierę Podgórską i Piotra Stolarczyka. 17 czerwca natomiast prezydent miasta porozumiał się z nią i przesunął ze stanowiska dyrektora MOPR do Wydziału Zdrowia i Polityki Społecznej. Przyczyn tych ruchów nadal nie znamy.
Wiadomo, że w całym ośrodku panuje teraz duży niepokój.

- Rewolucja kadrowa jest spowodowana naruszeniem dyscypliny finansów publicznych przez dyrekcję. Kontrola przy ul. Batorego, w dziale świadczeń alimentacyjnych i zespole windykacji, wykazała wiele nieprawidłowości. Niestety, winny nie jest personel, tylko fakt, że jest tutaj za mało rąk do pracy. Nawet pracując w nadgodzinach nie wyrabiamy się z zadaniami - donoszą pracownicy, prosząc o anonimowość.

„Nowości” zweryfikowały ten trop w Regionalnej Izbie Obrachunkowej (RIO) w Bydgoszczy. Przy niej działa komisja dyscypliny finansów publicznych.

- Potwierdzam, że Urząd Wojewódzki doniósł o nieprawidłowościach dotyczących ściągania należności od dłużników alimentacyjnych. Rozprawa komisji w tej sprawie odbyła się 11 czerwca. Pani dyrektor Kazimiera Janiszewska została uniewinniona od zarzutu naruszenia dyscypliny finansów publicznych. Najkrócej mówiąc, MOPR robił, co mógł, by owe należności windykować. Na pewno nie spał. Uzasadnienie decyzji wydane zostanie w ciągu 21 dni - informuje Włodzimierz Bartkowiak, wiceprezes RIO.

Aleksandra Iżycka, rzecznik prezydenta miasta dodaje, że komisja uniewinniła byłą już dyrektorkę także od zarzutów związanych z dotacjami dla gminy. Przy ul. Batorego obawiają się głównie zmian, które podobno planować ma wiceprezydent Andrzej Rakowicz (PO), czuwający nad sferą pomocy społecznej.

- Dawny wydział świadczeń rodzinnych ma zostać odłączony od MOPR-u i powstać ma osobne centrum świadczeń rodzinnych. Wiemy, że rozmowy na ten temat są już bardzo zaawansowane - mówią pracownicy. Z wiceprezydentem Andrzejem Rakowiczem nie udało nam się wczoraj porozmawiać (był zajęty). Nie wątpimy jednak, że zabierze głos w sprawie. Do tematu wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska