Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wózek wraca na plan!

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Najsłynniejszy drewniany wózek polskiego kina przez pół wieku związany był z Chełmińskim Przedmieściem. Lada dzień je opuści, najpierw trafiając do naprawy, później przed kamerę i do muzeum.

Najsłynniejszy drewniany wózek polskiego kina przez pół wieku związany był z Chełmińskim Przedmieściem. Lada dzień je opuści, najpierw trafiając do naprawy, później przed kamerę i do muzeum.

<!** Image 3 align=none alt="Image 184448" sub="Pani Krystyna Brzezińska z legendarnym wózkiem, zbudowanym na zamówienie jej ojca Fot.: Jacek Smarz">

W piątkowych „Nowościach” pisaliśmy o drewnianym wózku, który mając za sobą bardzo ciekawą historię, emerytalne lata (jak i wszystkie pozostałe pory roku) spędza w ogródku, obok jednego z domów przy ulicy Czarlińskiego w Toruniu.

Pojazd ten powstał w latach 50. ubiegłego wieku, służył do przewozu cegieł, worków z kartoflami, dzieci, oraz tułaczego dobytku. Z tym ostatnim ładunkiem pojawił się w filmie „Prawo i pięść”, by po latach doczekać się wersji pomnikowej, która stanęła na Rynku Nowomiejskim na cześć kręconego w Toruniu jednego z najsłynniejszych polskich filmów akcji. Do tekstu na ten temat dołączyliśmy apel w sprawie renowacji tej pamiątki i rezerwacji dla niej godnego miejsca w jakimś muzeum. Na odzew nie czekaliśmy długo.

- To niesłychane, że on się zachował! - cieszy się Marcin Gładych, toruński reżyser - I wspaniale, że pojawił się akurat teraz. Właśnie pracujemy nad nowym filmem, historią Torunia widzianą przez okna „Okrąglaka”. Miasto pokazane tam będzie w różnych przełomowych momentach, między innymi w 1945 roku. Wtedy właśnie, w epizodzie nawiązującym do „Prawa i pięści”, miał się pojawić słynny wózek.

<!** reklama>

Dzięki temu odkryciu, w filmie będzie mógł się on ukazać w oryginale, najpierw bowiem przejdzie renowację. Znów wystąpi przed kamerą, ponownie stanie się to w tużpowojennej scenerii, a gdy filmowcy skończą swoje dzieło, wózek zjedzie do podziemia. Bez obaw jednak, pamiątka nie zostanie zakonspirowana, bez problemu będzie ją można zobaczyć zwiedzając położone w piwnicach I Liceum Ogólnokształcącego Muzeum Historyczno-Wojskowego.

- Bardzo się z takiej atrakcji cieszymy - mówi Piotr Olecki, nauczyciel toruńskiej „jedynki” i współzałożyciel wspomnianego muzeum.

W „Panoptikonie”, czyli powstającym właśnie filmie Marcina Gładycha, wózek z Czarlińskiego będzie miał pochodzące z sąsiedztwa równie ciekawe kołowe towarzystwo. Epizod ilustrujący Toruń w 1901 roku ozdobi kilka pojazdów z opisywanej już przez nas kolekcji profesora Romana Gruczy.

- Pan Gładych był niedawno u mnie, oglądał zbiory - opowiada profesor Grucza. - Zainteresowała go między innymi bryczka z 1903 roku.

Jak mówi reżyser, bryczka wjedzie na plan najprawdopodobniej wiosną.

Warto pomóc

Filmowcy poszukują wnętrza z lat 30.

  • Ekipa filmowa „Panoptikonu” poszukuje wnętrza, w którym będzie można nakręcić scenę z lat 30. ub. wieku. Chodzi o mieszkanie w starym stylu, ale jednocześnie żywe, niemuzealne. Zdjęcia mają trwać dwa dni. Jeśli ktoś z Państwa może pomóc, zapewniając jednocześnie wnętrzu swojego mieszkania filmową nieśmiertelność, prosimy o kontakt: [email protected], lub tel. 56-611-81-11 (między godz 11 i 16).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska