Oficjalnie zapowiedziana przez komornika licytacja domu Krzysztofa Izdebskiego świadczy o tym, że przez pięć lat nie udało mu się wyjść z kłopotów. Jak się ten dramat zaczął?
Od Prezydentówki
Firma „Izdebski” była wykonawcą czterech miejskich inwestycji: Prezydentówki (II etap, parking), przedszkola przy ul. Moczyńskiego, Zakładu Usług Społecznych przy ul. Marii Skłodowskiej-Curie i modernizacji basenu przy Zespole Szkół nr 16.
Za żadną z inwestycji miasto nie zapłaciło całej obiecanej kwoty. Dlaczego?
Czytaj też: Młody chłopak zginął na motocyklu
- Bo magistrat złośliwie robi mi pod górkę - twierdził Krzysztof Izdebski pięć lat temu. I wskazywał, że wszystko zaczęło się od Prezydentówki. Gdyby magistrat wypłacił mu za nią 1,2 mln zł, a nie ćwierć miliona mniej, nie wpadłby w spiralę zadłużenia.
- Wszystkie cztery projekty wykonawcze, do których miałem się dostosować, były źle przygotowane. W każdym konieczne były prace dodatkowe - mówił „Nowościom” Krzysztof Izdebski, tak tłumacząc opóźnienia w pracy. - Reakcje urzędników na błędy w projekcie trwały nawet ponad dwa miesiące. A przekazanie placu budowy czy dziennika budowy odbywało się z czteromiesięcznym opóźnieniem!
Krzysztof Izdebski przestał płacić na czas pracownikom i hurtowniom za materiały. W końcu zapukali do niego komornicy. Pięć lat temu twierdził, że miasto zalega mu około 1 mln zł.
Zobacz też
Czytaj dalej - kliknij poniżej:
Miasto: nie nasza wina
Magistrat takiej wersji wydarzeń zdecydowanie zaprzeczał. - Nie mamy żadnych zaległości wobec tej firmy. Płacimy faktury zgodnie z umowami, stosownie do stanu zaawansowania prac. Od dłuższego czasu niepokoi nas postęp prac w obiektach i brak reakcji wykonawcy na nasze wielokrotne wezwania do terminowego zakończenia robót - mówiła Aleksandra Iżycka, w 2012 roku rzeczniczka prezydenta miasta. - Ponadto dotarła do nas korespondencja wierzycieli firmy wraz z egzekucją komorniczą. To podaje w wątpliwość możliwość zakończenia przez „Izdebskiego” inwestycji na rzecz miasta.
Polecamy: Tym żył Toruń w minionym tygodniu! TOP 10
Ludzkie dramaty
Finał kłopotów przedsiębiorcy, jak piszemy na wstępie, jest bardzo przykry. Jutro komornik licytować zamierza jego dom. Będzie to pierwsza licytacja.
Za wieloma podobnymi licytacjami kryją się ludzkie dramaty. Gdy dotyczą firm oznaczają często zwielokrotnienie nieszczęścia, obejmującego cały krąg wspólników czy pracowników.
Zobacz też
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?