Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wpadli razem z łupami

Małgorzata Chojnicka
Miniony tydzień zaowocował ujęciem kilku włamywaczy, którzy znaleźli wyjątkowo nielegalne źródło dochodów.

Miniony tydzień zaowocował ujęciem kilku włamywaczy, którzy znaleźli wyjątkowo nielegalne źródło dochodów.

Panowie mogą mówić o pechu, bo zostali ujęci na gorącym uczynku. Widocznie opuściło ich szczęście.

Policjanci z posterunku w Dobrzyniu nad Wisłą przyłapali na gorącym uczynku sprawców włamania do magazynu jednej z miejscowych firm. Uciekający w popłochu włamywacze porzucili samochód, którym przyjechali, a w nim skradziony łup. Dwóch z nich policjanci zatrzymali bezpośrednio po pościgu, a czterech kolejnych następnego dnia. Pewnie nie wszystko poszłoby funkcjonariuszom tak gładko, gdyby włamywaczom nie puściły nerwy&

W nogi na widok policjantów

Wszystko rozegrało się w pobliżu jednej z firm. Tam około godz. 23 policjanci patrolujący teren zauważyli mężczyzn, którzy na ich widok zaczęli uciekać. Ci bez zastanowienia ruszyli za nimi w pościg. Chwilę później dwóch z nich zatrzymali - 31- i 32-latek trafili do policyjnego aresztu.

Policjanci znaleźli jeszcze opla astrę, należącego do jednego z zatrzymanych. W aucie były bloki silników samochodowych, siłownik hydrauliczny, pompa wodna i różne metalowe elementy. Szybko wyjaśniło się, że przedmioty te pochodzą z kradzieży. Już następnego dnia los dwójki zatrzymanych mężczyzn podzielili ich czterej kompanii, którym wcześniej udało się uciec. <!** reklama>

- Zajmujący się sprawą śledczy zebrali dowody świadczące o tym, że sześcioosobowa grupa zatrzymanych mężczyzn, w wieku od 23 do 40 lat, ma na swoim koncie jeszcze kilka innych kradzieży i kradzieży z włamaniem – informuje asp. szt. Anna Kozłowska, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Lipnie. - Wiadomo, że działali głównie na terenie gminy Dobrzyń nad Wisłą. W różnym składzie osobowym kradli paliwo, akumulatory i butle gazowe. Na początek każdy z nich usłyszał zarzuty za wspólne włamanie do magazynu firmy. Już wkrótce mogą spodziewać się kolejnych, za które rozliczy ich sąd.

Z warszatu i garażu

Pecha miał też pewien włamywacz do pomieszczeń zakładu ślusarskiego w Lipnie. Rabuś wpadł w ręce policjantów, gdy próbował wymontować ze spawarki miedziane elementy.

Późną nocą dyżurny lipnowskiej komendy otrzymał telefoniczny sygnał od osoby, którą zaniepokoił odgłos tłuczonego szkła, dochodzący z warsztatu ślusarskiego. Natychmiast skierował tam dwa patrole. Policjanci po sprawdzeniu terenu zorientowali się, że ktoś znajduje się wewnątrz. Intruz zaskoczony widokiem policjantów nie miał szans na ucieczkę. 20-letni włamywacz zdążył już jednak odciąć przewody i próbował zdemontować spawarkę.

Zajmujący się sprawą policjanci zebrali dowody świadczące o tym, że młodzieniec włamał się do tego samego warsztatu tydzień temu. Wtedy wyniósł z niego przewody elektryczne z przyłączami. To nie koniec jego wyczynów - jego łupem padły też elektronarzędzia o łącznej wartości pięciu tysięcy złotych, które wyniósł z pewnego garażu. W obliczu zebranych dowodów przyznał się do kradzieży i skorzystał z prawa do dobrowolnego poddania się karze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska