Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wstać o czwartej, wejść w świat powieści, a potem wrócić

Maciej Koprowicz
Marek Pijanowski (od prawej) z  Mariuszem Czubajem, Katarzyną Bondą i Robertem Małeckim
Marek Pijanowski (od prawej) z Mariuszem Czubajem, Katarzyną Bondą i Robertem Małeckim Archiwum Marka Pijanowskiego
MAREK PIJANOWSKI, dyrektor Centrum Kultury „Dwór Artusa” w Toruniu, opowiada o pisaniu powieści kryminalnej.

Niebawem zadebiutuje pan w nowej roli - autora powieści.
Kończę właśnie pisać powieść kryminalną pod roboczym tytułem „Garda”. Ukaże się nakładem wydawnictwa „Czwarta Strona” z Poznania. Literatura była w moim życiu obecna zawsze, przede wszystkim poezja. Od dawna planowałem spróbować sił w prozie, ale potrzebowałem na to czasu. Musiałem ustabilizować życie zawodowe, przemyśleć pewne rzeczy, by znaleźć w sobie energię do pisania powieści.
Jak to się stało, że został pan autorem kryminałów?
W Dworze Artusa odbywały się warsztaty organizowane przez „Maszynę do Pisania”, firmę, która jako jedna z niewielu w Polsce uczy kreatywnego pisania. Napisałem opowiadanie pod tytułem „Druga Krzyżowa”, które wysłałem na Międzynarodowy Festiwal Opowiadania w 2014 roku. Dotarło do finału i ukazało się w festiwalowym tomiku. Kolejne opowiadanie - „Agent 07 set” wysłałem do tygodnika „Polityka” na letni konkurs na opowiadanie kryminalne. Również dotarło do finału. Jego bohater był agentem, który w Roku Herberta zwalczał wśród toruńskich poetek grafomanię! Dzięki sukcesom tych opowiadań mogłem wziąć udział w warsztatach pisania kryminału z Katarzyną Bondą i Mariuszem Czubajem, najpopularniejszymi polskimi „kryminalistami”. Kasia napisała mi piękną rekomendację, która bardzo przydała się, gdy wysyłałem swoje teksty do wydawnictw.
Jest pan fanem kryminału?
Fascynuje mnie współczesny kryminał, zwłaszcza szwedzki i norweski. Henning Mankell i Jo Nesbø kreują wyrazistych głównych bohaterów, ale równocześnie w tle ich losów wspaniale przedstawiają problemy społeczne. Stają się one drugim bohaterem książki. Uwielbiam również Raymonda Chandlera, nie uciekam też od inspiracji Leopoldem Tyrmandem.
Niektórzy uważają kryminał za „niższą” formę literatury. Jak się pan odnosi do tych głosów?
Kryminały z zasady posługują się pewnym schematem, który wymusza wiele rozwiązań. Z drugiej strony doskonale przedstawiają relacje społeczne. Właśnie takiej trafnej diagnozy obserwowanego świata szukam w kryminałach. Oczywiście, kryminał jest odpoczynkiem od „poważnej” literatury. Ale literatura opisująca dobre, krwiste historie dobrym, krwistym językiem także moim zdaniem ma dużą wartość. Podobnie jest w przypadku fantasy - z tym gatunkiem też chcę kiedyś się zmierzyć.
Chętnie umieszcza pan akcję swoich opowiadań w Toruniu. Czy tak będzie także w przypadku „Gardy”?
Bohaterem książki w pewnym sensie jest Toruń, w którym dzieje się cała akcja. Przedstawiam lokalny świat biznesu, polityki, dziennikarstwa. Roboczy tytuł „Garda” (może jeszcze ulec zmianie) odnosi się do centralnej postaci akcji nazwiskiem Iwo Strauss. To były bokser, któremu wróżono wielką karierę, ale zdecydował się na pracę w służbach specjalnych. Po piętnastu latach wraca do Torunia, ma nadzieję na spokojne życie, lecz dopada go mroczna przeszłość - kiedy był dzieckiem, zamordowano jego siostrę. W jego otoczeniu zaczyna się robić niebezpiecznie, giną kolejne osoby. Akcja powieści dzieje się podczas Euro 2016, czyli wyprzedzam na razie czas! Ale pewnie wprowadzę do tekstu aktualne wyniki turnieju. Na razie w mojej powieści Polska zremisowała z Niemcami.
Dlaczego właśnie bokser został bohaterem powieści?
Przykładam ogromną wagę do przedstawianych realiów. Dzięki moim związkom z klubem Pomorzanin Toruń wiem sporo o boksie. Opowiadam też o policjantach, więc z moim kolegą Robertem Małeckim, który też przygotowuje się do wydania powieści, spędziliśmy tydzień na zajęciach w szkole policyjnej, gdzie poznaliśmy umiejętności potrzebne w pracy operacyjnej. Toruńska komenda zawsze służy mi pomocą w konsultacjach.
Czy ma już pan w planach kontynuację „Gardy”?
Planuję septalogię - siedem części opowieści. Kolejne epizody rozgrywać się będą w dużych miastach Polski. Na pierwszy ogień wziąłem Toruń, bo to miasto mi najbliższe. Powieść jest wyrazem mojej miłości do Torunia. Septalogię spaja nie tylko wątek miejski, ale też idea siedmiu grzechów głównych, które w jakiś sposób mają związek z przedstawionymi wydarzeniami. Części toruńskiej odpowiada więc pycha, którą przejawiają zarówno antagoniści, jak i protagoniści „Gardy”.
Bierze pan obecnie udział w akcji „Wykup Słowo”. Na czym on polega?
Dziewiętnastu autorów z całej Polski będzie pisać opowiadania, a każda osoba zainteresowana może wpłynąć na ich treść, wykupując dowolne słowa, frazy, nazwiska bohaterów w opowiadaniach. Dobrowolne wpłaty za „wykupienie słowa” wspomogą Grzegorza Króla, podopiecznego Fundacji „Światło”. Pan Grzegorz był strażakiem, ale w wyniku wypadku zapadł w śpiączkę. Jest już wybudzony, ale wciąż potrzebuje pomocy, by wrócić do pełnej sprawności. Zainteresowanych zapraszam na stronę internetową wspieram.to/wykupslowo. Do końca akcji pozostało dziesięć dni. Musimy uzbierać 10400 zł, dotąd zebraliśmy ponad 7 tysięcy.
Nie obawia się pan, że „wykupywanie” konkretnego słowa czy postaci ograniczy pana twórczą autonomię?
Ktoś wykupił u mnie całą postać. To duże wyzwanie. Nie znam jeszcze płci ani zawodu tego bohatera. To wymagające, ale też fascynujące doświadczenie dla piszącego. Robiłem już podobny eksperyment - z koleżanką wzajemnie wymyśliliśmy postaci do swoich opowiadań. W ten sposób można wprowadzić do swojego pisania coś nowego i uniknąć schematów.
Pisanie to dla pana wytchnienie od codzienności czy raczej wymagająca praca?
Kiedy jest się pisarzem, wstaje się o czwartej rano, wchodzi się w życie bohatera, a potem trzeba wracać do rzeczywistego świata - co bywa trudne. Kiedyś ktoś mądrze powiedział, że w pisaniu jest tak, że albo męczy się przy książkach autor, albo męczy się czytelnik. Dobra książka wymaga od autora bardzo ciężkiej pracy.

Fot. Archiwum Marka Pijanowskiego
============06 Zdjęcie Podpis Akcent 8.2 (9741867)============
.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska