Wyróżniony dyrektor Baja: Teatr problemowy w Toruniu się przyjął

Znalazł się Pan w gronie nominowanych do I edycji Nagrody Pary Prezydenckiej za wybitne osiągnięcia w twórczości dla dzieci i młodzieży, ale mówi Pan, że nie jest to wyróżnienie tylko dla Pana...
[break]
To wyróżnienie dla całego środowiska. To pierwsza edycja tej prestiżowej nagrody, ale jej istotą, jak mówił podczas uroczystej gali prezydent Bronisław Komorowski, jest to, że ta twórczość dla dzieci i młodzieży pełni rolę edukacyjną, ponieważ przygotowuje młodych ludzi do życia w społeczeństwie obywatelskim. Edukujemy, pomagamy szkole, ale przede wszystkim przygotowujemy do ról społecznych.
Myśli Pan, że właśnie to przyciąga rodziców i dzieci do teatru? Baj Pomorski w 2014 roku nie miał problemów ze sprzedażą biletów na spektakle.
Przede wszystkim powinniśmy zwrócić uwagę na to, że mamy niż demograficzny. Nie sprzedajemy tylu biletów na spektakle, ile sprzedawaliśmy kilkanaście lat temu, ale frekwencja w ostatnich latach utrzymuje się u nas na tym samym poziomie - nie wzrosła ani nie spadła. Możemy się pochwalić zainteresowaniem ze strony dzieci i rodziców oraz tym, że w ubiegłym roku mieliśmy dwa razy wyższą frekwencję od teatru bydgoskiego, który od lat jest na pierwszych miejscach list krytyki teatralnej. Nie chcę jednak już mówić o frekwencji i sprzedaży biletów.
Dlaczego nie?
Ponieważ uważam, że przyszłość ulokowana jest w tym, że instytucja kulturalna - taka jak teatr - nie powinna być postrzegana poprzez pryzmat zysków i wpływów. Teatry powinny pełnić rolę kulturotwórczą. Ja uciekam od teatru rozrywkowego i nie chcę takiego prowadzić. Nie ukrywam też, że bardzo boję się tezy profesora Szlendaka, że teatry będą u nas funkcjonować jak centra handlowe, dlatego już teraz wolę mówić o problemach, które i tak do nas przyjdą.
Wracamy zatem do tej dawnej esencji teatru, który ma poruszać ważne kwestie społeczne?
Jak najbardziej. Ten teatr problemowy w Toruniu się przyjął. Okazało się, że można pokazywać na scenie w teatrze lalkowym tematy trudne, ale pokazane w atrakcyjnej formie. Istotne jest jednak to, by ta forma nie przesłaniała treści.
Pozostaje mi zapytać o spektakle w tej atrakcyjnej formie w Baju Pomorskim w 2015 roku.
To będzie rok jubileuszowy - świętujemy 70-lecie teatru. Jeśli chodzi o repertuar, to w najbliższym czasie czeka nas premiera spektaklu dla dzieci „Romeo i Mrówka”, będzie też spektakl Laury Sławińskiej, no i ja z okazji wspomnianych urodzin teatru przygotowuję w sposób lalkowy „Ślub” Witolda Gombrowicza. Będzie to spektakl o dojrzewaniu, skierowany do młodzieży.