Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z Rypina do Zambii

Karolina Rokitnicka
Marcin Krusiński, który rozpoczął współpracę z Fundacją ASBIRO, podczas spotkania w Urzędzie Miejskim przedstawił swój pomysł liderom społecznym i urzędnikom.

Marcin Krusiński, który rozpoczął współpracę z Fundacją ASBIRO, podczas spotkania w Urzędzie Miejskim przedstawił swój pomysł liderom społecznym i urzędnikom.<!** Image 2 align=none alt="Image 222294" sub="W Urzędzie Miejskim Marcin Krusiński przestawił swój pomysł / Fot.: Karolina Rokitnicka">

- Właśnie rozpocząłem studia w ASBIRO, szkole założonej przez młodego polskiego milionera Kamila Cebulskiego. Ma on także swoją fundację, która organizuje pomoc dla Zambii. Wspólnie z ks. Jackiem Gniadkiem w Lindzie buduje alternatywną szkołę biznesu i przedszkole. Fundacja szuka osób, które chcą zaangażować się w pomoc dla Afryki i zorganizują zbiórkę darów dla jej mieszkańców. Pomyślałem, że taką inicjatywę mógłby przejąć Rypin - mówi o idei akcji Marcin Krusiński.

Czego potrzeba w Zambii? Przyda się odzież, obuwie, zabawki, rowery, komputery, przybory szkolne, meble, talerze.

- Są rzeczy, które dla nas są niewiele warte, ale w Afryce możemy z nich zrobić naprawdę dobry użytek. Przy okazji pomocy dla Zambii miasto mogłoby liczyć na promocję - uważa Monika Kalinowska, kierownik Biura Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Rypinie.

Marcin Krusiński zaznacza, że lista potrzebnych rzeczy jest rozbudowana, ale można ją skrócić. - Na liście jest pozycja „złota rączka”. Chodzi o rzeczy służące pracy wytwórczej, jak np. maszyna do szycia. Mamy też opcję „mentor”, czyli fundowanie stypendium dla jednego dziecka z Zambii. Wystarczy tu 50 zł miesięcznie. Decydując się na organizację pomocy, możemy ograniczyć obszary wsparcia - dodaje Marcin Krusiński.

Wśród postulatów zgłaszanych przez uczestników spotkania pojawiła się propozycja opracowania listy konkretnych potrzeb, określenie terminu zbiórki i miejsca składowania darów. Wywiązała się też dyskusja dotycząca jakości prezentów. Rzeczy mogą być używane, ale ich stan powinien być dobry albo nawet bardzo dobry, by akcja pomocy nie przerodziła się wysypisko śmieci. Liderów społecznych interesowała też kwestia transportu darów. ASBIRO posiada w województwie świętokrzyskim magazyn, w którym wolontariusze rozpakowują, sortują, czyszczą dary oraz umieszczają je w kontenerze. Gdy ten zapełni się darami, jest on zabierany przez firmę transportową i ląduje w szkole w Lindzie. Tu spośród przesłanych rzeczy wybierane są te niezbędne do bieżącego funkcjonowania szkoły. Są to głównie przybory szkolne oraz wyposażenie klas. Zabawki są rozdawane uczniom z Zambii w formie nagród w konkursach i premii za dobre zachowanie, wysoką frekwencję czy punktualność. Dary z Polski są też przekazywane innym szkołom, sierocińcom i organizacjom. Ponadto przy szkole ASBIRO działa sklep, w którym część darów jest sprzedawana. Uzyskane w ten sposób dochody są przeznaczane na opłacenie transportu kontenera oraz zakup materiałów niezbędnych do budowy szkoły.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska