Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zdradzamy kulisy powstania toruńskich przebojów 25-lecia

Redakcja
Andrzej Kraiński i Jacek Bryndal to filary Kobranocki
Andrzej Kraiński i Jacek Bryndal to filary Kobranocki Jacek Smarz
Ćwierć wieku przyniosło na lokalnej scenie wiele niezapomnianych utworów. Od „Kocham Cię jak Irlandię” Kobranocki i „Mamony” Republiki, po „Dekoder TV Trwam” Butelki.

- Przeważnie jesteśmy identyfikowani tylko z tym jednym z utworem. Bardzo lubię grać „Irlandię”, ale nienawidzę słuchać tej wersji, która znalazła się na płycie „Kwiaty na żywopłocie” - mówił na łamach „Nowości” Andrzej „Kobra” Kraiński, lider Kobranocki. - Fani chwalą, że to bardzo dobry utwór, ale pytają, dlaczego... seplenię. Wszystko przez to, że realizator dźwięku chciał wygładzić moje „sz” i „cz”.
[break]
Kilka lat temu z powodu fali polskich emigrantów ma Wyspach Brytyjskich piosenka nabrała zupełnie nowego znaczenia. Hit znalazł się w zestawieniu 28 piosenek, które biorą udział w plebiscycie Radia Gra na „Przebój 25-lecia”. Jaka była historie powstania pozostałych największych toruńskich przebojów z ostatniego ćwierćwiecza? Taki chociażby „Chory na bluesa”, czyli niejako wyznanie wiary Sławka Wierzcholskiego, skrywa pewną tajemnicę.
- Rozpoczyna się od słów: „14 października 70 rok/A w radiu ta muzyka. To był prawdziwy szok”. Gdybym napisał np. „3 kwietnia 73 rok”, to nie zgadzałaby się liczba sylab w wersie. Dla potrzeb utworu zostało to trochę zmienione. W rzeczywistości była to połowa lat 70. Byłem wtedy uczniem szkoły średniej - tłumaczy wirtuoz harmonijki. Pierwsze cztery takty tego utworu lider Nocnej Zmiany Bluesa wytatuował sobie nawet na ramieniu.
Tylko z samego dorobku Republiki można wskazać kilkanaście piosenek, które szalały na top listach. „Mamona”, „Odchodząc”, „Tu jestem w niebie”, „Prośba do następcy”, „Śmierć na pięć”... W ostatnich latach rekordzistą pod względem pisania chwytliwych utworów jest jednak lider Manchesteru - Sławomir Załeński. - Tekst do „Lawendowego” wpadł mi do głowy, gdy wracałem samochodem z Warszawy do Torunia. Napisałem go na... kierownicy - mówi. - Do dziś na pamiątkę przechowuje te hieroglify, które wówczas stworzyłem podczas jazdy.
Jak było w przypadku innych artystów? - Zaczęło się od przypadkowego riffu, zagranego na gitarze. A tekst zwrotki napisałem, siedząc na lekcji geografii... - wspominał w Radiu Gra kulisy powstania „Inności”, największego przeboju Czaqu, lider formacji Grzegorz Walczak. Na falach tej samej rozgłośni o „Ona Movie” Sofy opowiadał niedawno też Tomasz Organek: - Ta piosenka zaprowadziła nas wysoko na listę przebojów Trójki. Rozpoczęła również nowy etap dla zespołu. Etap śpiewania na serio piosenek po polsku - twierdzi.
„Dekoder TV Trwam” Butelki największą popularność zdobył w internecie dzięki teledyskowi, w którym zakonnice pedałują na rowerach bez siodełek. Grzegorz Kopcewicz uwielbia prowokować. - Staram się podsyłać do Radia Maryja każdy nasz nowy teledyski, ponieważ chciałbym, aby byli na bieżąco z naszą twórczością - podkreślał wielokrotnie wokalista. - Nigdy nie było jednak z ich strony żadnego odzewu.
W 1989 roku, czyli dokładnie 25 lat temu, ukazał się jeszcze jeden z wielkich toruńskich przebojów - „Spacerologia” Mariusza Lubomskiego, z którego frazy w stylu „Mam ręce w kieszeniach, a kieszenie jak ocean” to dziś już niemal klasyka. - Sławek Wolski, który jest autorem tego tekstu, przysłał mi go ze Szwajcarii. Przeczytałem i wpadłem w zachwyt. Od razu zabrałem się za muzykę. Najpierw powstały zwrotki. Później długi czas nie wiedziałem, co zrobić z refrenem - wspomina toruński bard.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska