Ofiarą jest 27-letni mężczyzna. Inowrocławscy policjanci otrzymali wezwanie w sprawie awantury w bloku mieszkalnym wszczętej, według podanej im informacji, przez jednego z mieszkańców. - Po przybyciu na miejsce, według relacji interweniujących policjantów, miało się okazać, że mężczyzna jest agresywny. Użyli więc wobec niego tasera (strzelającego paralizatora – dop. autora). Mężczyzna stracił przytomność – relacjonuje nam mł. insp. Monika Chlebicz, rzecznik prasowa komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy.
Pani rzecznik opowiada dalej, że interweniujący mundurowi podjęli reanimację, wezwali na miejsce drugi patrol i pogotowie ratunkowe. Reanimację nieprzytomnego mężczyzny kontynuowali nowo przybyli funkcjonariusze, a potem załoga karetki. Ofiarę przewieziono do szpitala, gdzie zmarła w czwartek rano.
Ojciec ofiary będzie skarżył policjantów
- Ci dwa policjanci zabili mi syna. Gdyby do niego nie strzelali z paralizatora, a wiem, że zrobili to kilkakrotnie jak już leżał na podłodze, to by żył. Skontaktowałem się już z adwokatem i będziemy sprawców tego czynu skarżyć do sądu o zadośćuczynienie. Przy czym chcę powiedzieć wyraźnie: nie chodzi i po pieniądze, ale o sprawiedliwość! - mówi z naciskiem Maciej Sylwestrak, ojciec nieżyjącego Michała.
Pan Maciej dodał, że całe zdarzenie było nagrywane przez kamerki zainstalowane na mundurach funkcjonariuszy.
Jego syn mieszkał osobno, a feralnego dnia zaprosił do siebie kolegów. Trochę popili i syn zaczął zachowywać się co najmniej nieodpowiednio – w relacji ojca, naszego rozmówcy, zaczął wyrzucać meble i telewizor. Zareagował sąsiad, który wezwał policję.
Maciej Sylwestrak podziękował prokuratorowi, który – w jego ocenie – bardzo rzetelnie podszedł to tej sprawy. Był na miejscu tragedii przez około 5 godzin, wraz z całą policyjną ekipą dochodzeniową.
Nie ma na to zgody!
- Nie ma i nigdy nie będzie zgody na brutalne i nieuzasadnione działania policjantów, polegające na przekraczaniu uprawnień czy nieuzasadnionym stosowaniu środków przymusu bezpośredniego – deklaruje Monika Chlebicz.
Pani rzecznik przesłała nam także oświadczenie policji. Czytamy w nim: "W związku z informacją ze szpitala, przekazaną w środę w godzinach porannych, o śmierci 27-latka, wobec którego policjanci z Inowrocławia podejmowali interwencję, na polecenie pierwszego zastępcy komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy na miejsce do komendy w Inowrocławiu pojechali policjanci Wydziału Kontroli KWP w Bydgoszczy, a w konsekwencji także Biura Kontroli Komendy Głównej Policji."
To też może Cię zainteresować
Policjanci z "centrali" po zapoznaniu się z materiałami z przebiegu interwencji, a przede wszystkim po zobaczeniu nagrań z kamer policjantów powiadomili prokuratora rejonowego w Inowrocławiu. W działania włączyli się także policjanci Biura Spraw Wewnętrznych Policji.
W oświadczeniu policji czytamy także: "Ustalenia, które w tej sprawie poczyniono, dały podstawy do wszczęcia wobec dwóch policjantów Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego KPP w Inowrocławiu postępowań dyscyplinarnych w związku. - W naszej ocenie, z przekroczeniem uprawnień podczas podejmowanej wobec 27-latka interwencji."
Funkcjonariusze zostali natychmiast zawieszeni w czynnościach oraz rozpoczęto procedury zwolnienia ich ze służby. Pierwszego z policjantów, posterunkowego - zwolniono już w czwartek, drugiego z policjantów - starszego sierżanta - zwolniono w piątek.
Prokurator wszczął śledztwo
Wszystkie materiały zgromadzone przez policjantów, dotyczące tej interwencji, także nagrania z kamer policjantów, natychmiast przekazano prokuratorowi, który w tej sprawie prowadzi czynności procesowe.
W tej chwili sprawę dotyczącą okoliczności śmierci 27-latka prowadzi Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy, na polecenie której, w nocy, policjanci Biura Spraw Wewnętrznych Policji zatrzymali obu funkcjonariuszy.
W piątek na zlecenie prokuratury wykonywana jest sekcja zwłok ofiary.
Debata Harris-Trump. Kto wygrał przedwyborcze starcie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?