20 tysięcy złotych przeznaczył Toruń na usunięcie tzw. wiatrołomów po weekendowym kataklizmie

[break]
W Toruniu nie doszło do takich zniszczeń jak w Zawałach i Łążynie II, gdzie nawałnica zniszczyła wiele budynków, a ludzie stracili dobytek życia. W mieście straty - o czym już szeroko pisaliśmy w „Nowościach” - zanotowano przede wszystkim w zieleni. Bilans to około 200 powalonych drzew.

- W Toruniu, na terenach zieleni urządzonej,  wichura przewracała całe, wielkie drzewa, łamała konary. Najgorsza sytuacja jest na lewobrzeżu, w Parku Tysiąclecia, gdzie nawałnica powaliła 105 drzew. To dramatyczny widok - mówi Szczepan Burak, dyrektor Wydziału Środowiska i Zieleni Urzędu Miasta.  

Powalonych zostało także wiele drzew w tzw. pasach drogowych, czyli stojących wzdłuż jezdni, m.in. przy ulicach Okólnej, Łódzkiej i Kniaziewicza. Ucierpiał również drzewostan na cmentarzu żydowskim przy ul. Pułaskiego. Wśród kilku wiatrołomów jest cenny pomnik przyrody - Lipa Rabina Kaliszera. Niewiele lepiej jest także w okolicy pl. Skarbka, Dworca Toruń Wschodni i Galerii Copernicus.

Na usuwanie wiatrołomów miasto przeznaczyło 20 tysięcy złotych. Służby porządkowe starają się jak najszybciej uporać z usunięciem leżących drzew. Na pierwszy ogień idą te, które zagrażają bezpieczeństwu.

Miasto będzie się też starało o odnowę drzewostanu. Np. Park Tysiąclecia jest objęty miejskim programem rewitalizacji. Miejsca, które ucierpiały przy wichurze, zostaną objęte programem nasadzeń.

- Tego, co pozostało z Lipy Kaliszera, nie będziemy usuwać. Chcemy ją zostawić jako pomnik historii tego drzewa, tak mocno wpisanego w krajobraz Torunia - dodaje dyrektor Burak.

Trwa także usuwanie skutków niedzielnej nawałnicy na powiatowych drogach. Najwięcej drzew zostało zniszczonych przy drogach: Dobrzejewice-Łążyn, Zębowo-Zębówiec, Czernikowo-Bobrowniki-Włocławek, Mazowsze-Steklinek-Wygoda, Brzeźno-Młyniec-Lubicz Górny i Turzno-Rogówko-Lubicz Dolny.

Z pobieżnych oględzin wynika, że zniszczeniu mogło ulec ok. 100-120 przydrożnych drzew. Przy użyciu podnośnika usunięto już połamane i zwisające konary, zagrażające bezpieczeństwu w Witowężu, Steklinku i Dobrzejewicach. Całkowite usunięcie skutków burzy może potrwać na drogach po wschodniej stronie Torunia 2-3 tygodnie.(n)