<!** Image 2 align=none alt="Image 216534" sub="[Fot. Adama Zakrzewski]">
Dwa odcinki A1 pomiędzy Czerniewicami a Brzeziem oraz dalej, do Kowala, powinny być gotowe do końca tego roku. Ministerstwo transportu zapewnia, że zrobi wszystko, aby tak się stało.
O tym, że na budowie autostrady A1 nie dzieje się dobrze, świadczyła niedawna interwencja samego ministra transportu Sławomira Nowaka. Wskazywał on kilka tygodni temu, że roboty przebiegały opieszale, w związku z czym zapowiedział rozmowę z wykonawcami.
<!** reklama>
Firma zobowiązała się do większej mobilizacji i rozwinięcia frontu wykonywanych prac. W ślad za nimi uruchomione miały zostać odpowiednie środki. Przekazano też dokładny harmonogram zaangażowania i przybywania sprzętu oraz ludzi na budowie.
Teraz z kolei to ministerstwo musi się tłumaczyć. Marszałek Sejmu Ewa Kopacz skierowała do ministerstwa pismo w związku z zapytaniem posłanki PO Domiceli Kopaczewskiej.
W przesłanej odpowiedzi z dnia 11 lipca czytamy m.in., że według stanu na dzień 30 czerwca 2013 stan zaawansowania robót wynosi na obu odcinkach - kolejno 2,09 i 3,1 procent. Tymczasem do końca budowy pozostało już tylko 5 miesięcy. We wspomnianym piśmie ministerstwo przyznaje, że postęp robót nie był zadowalający. Wskazywano przede wszystkim na niewielkie zaangażowanie wykonawcy, problemy z zatwierdzeniem odpowiedniej liczby podwykonawców i niewystarczajace finansowanie inwestycji.
- Wykonawca mimo dużej ilości czasu, jaki upłynął od terminu przejęcia placu budowy (...), nie wykazywał pełnego zaangażowania w prowadzenie robót, co mogło ostatecznie skutkować nieukończeniem prac w planowanym terminie - czytamy w odpowiedzi ministerstwa transportu. Aby rozliczać i mobilizować wykonawcę, GDDKiA zaczęła publikować na swojej stronie internetowej cotygodniowe raporty z postępów prac. Co z nich wynika?
Według najnowszego zestawienia z 18 lipca, w ubiegłym tygodniu na wszystkich odcinkach pracowało dziennie średnio 940 osób i 350 maszyn. Zatwierdzono też kolejnych podwykonawców, usługodawców i dostawców. Na budowie obecnych jest w sumie 98 firm, które realizują umowy na ponad 440 mln zł.
Stan prac nadal nie jest jednak zadowalający i waha się od 2 do 39 proc. w zależności od rodzaju robót. Najgorzej jest przy pracach nad nasypami na odcinku Czerniewice-Brzezie, a najlepiej przy podbudowie zasadniczej pomiędzy Brzeziem a Kowalem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?