Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bocian został na zimę w Małej Nieszawce [ZDJĘCIA]

Paulina Błaszkiewicz
Bocian bez pomocy ludzi zimy raczej nie przeżyje
Bocian bez pomocy ludzi zimy raczej nie przeżyje Jacek Smarz
Mieszkańcy Małej Nieszawki nie wiedzą, co zrobić z ptakiem, który nie odleciał do ciepłych krajów na zimę

Bocian przebywa w Małej Nieszawce od ponad miesiąca. Mieszkańcy zaczynają się martwić, że jeśli ptak nie zostanie zabrany to zamarznie, gdy tylko przyjdą chłodniejsze dni.

- Moja sąsiadka, która pierwsza spotkała bociana twierdzi, że ma złamane skrzydło, dlatego nie może odlecieć. Czekaliśmy kilka tygodni, bo myśleliśmy, że jednak pofrunie, ale jakiś czas temu zgłosiliśmy sprawę do Urzędu Gminy w Wielkiej Nieszawce, ale tam też nikt nie wie co zrobić z bocianem. Kazali nam go złapać, ale jak? pyta mieszkaniec Małej Nieszawki.

Co z nim zrobić?
Mężczyzna wskazał nam miejsce, gdzie kilku tygodni temu zadomowił się bocian. O całej sprawie wiedzą też pracownicy Urzędu Gminy w Wielkiej Nieszawce, a nawet Straż Miejska w Toruniu, gdzie działa eko-patrol. Ten jednak nie może zabrać ptaka, ponieważ działa na terenie Gminy Miasta Toruń.

Czytaj też: Tort z alkoholem na urodziny dziecka

- Zgłosiliśmy nasz problem do Animal Patrolu, który działa pod Bydgoszczą, ale bocian nadal u nas jest. Musimy go złapać, ale to może być niebezpieczne. To przecież dziki ptak. Wczoraj sam próbowałem do niego podejść, ale odleciał, gdy tylko mnie zobaczył - mówi Sławomir Błach z Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Gminy w Wielkiej Nieszawce.

Urzędnik podkreśla, że wszystkim zależy na tym, by bocianowi nic się nie stało.

- Myślimy, w jaki sposób go złapać. Jeśli to się nie uda, to może wybudujemy mu jakieś schronienie, by mógł przetrwać zimę, chociaż nie jestem pewien do końca, czy on ma złamane skrzydło - dodaje Sławomir Błach z Urzędu Gminy w Małej Nieszawce.

Szybko go zabrać
To mało prawdopodobne, by bocianowi aż tak spodobało się w Polsce. Większość z tych ptaków odlatuje z Polski do ciepłych krajów już nawet pod koniec sierpnia. Toruński eko-patrol, z którym się skontaktowaliśmy w sprawie bociana z Małej Nieszawki radzi, by jak najszybciej zabrać stamtąd bociana m.in. z tego względu, że ptak jest pod ochroną. Bocian został sklasyfikowany jako gatunek wymagający szczególnej troski przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody.

Zobacz też

Dane na podstawie oświadczeń majątkowych radnych. Czytaj także: Błędy językowe. Sprawdź czy je popełniasz? [QUIZ]ml

Czym jeżdżą toruńscy radni?

- Między innymi właśnie dlatego zgłosiliśmy sprawę do Urzędu Gminy. Cała Mała Nieszawka wie, że jest u nas bocian - dodaje Czytelnik.

Urzędnicy z Wielkiej Nieszawki zapewniają, że postarają się pomóc bocianowi w najbliższym czasie. O sprawie zostało poinformowanych kilka instytucji dla zwierząt w województwie.

O tym, czy udało się go złapać i dokąd trafił ptak, poinformujemy w jednym z kolejnych wydań „Nowości”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska