Musieli to zrobić na miejscy jej znalezienia, ponieważ wcześniej doszło do pęknięcia wystającego z ziemi niewybuchu. Wydostał się z niego środek zapalający, który spowodował pożar ściółki leśnej.
Po ugaszeniu ognia, do czasu przyjazdu saperów z Chełmna, miejsca tego pilnowali policjanci. Żołnierze uznali, że przewożenie bomby na poligon jest zbyt niebezpieczne. Podjęli decyzję o zniszczeniu bomby na miejscu, wcześniej umieszczając ją półtora metra pod ziemią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?