- Ciekaw jestem, dlaczego Struga Toruńska tu nie płynie? - zastanawia się Czytelnik i precyzuje. - Na jej otwartym odcinku, u zbiegu ulic Przedzamcze i Szerokiej, przy smoku toruńskim. Od tygodnia w tym miejscu przeraźliwie cuchnie. Zazwyczaj turyści się tu zatrzymują, wrzucają pieniążki, a teraz uciekają z pozatykanymi nosami. Widziałem przechodzącą w ten sposób wycieczkę Japończyków. A to przecież starówka, mamy piękny maj, mnóstwo ludzi zwiedza Toruń. Smok ma być jedną z atrakcji.
Zobacz także:
Jak zaznacza Czytelnik, dzwonił w tej sprawie do Urzędu Miasta, ale usłyszał, że nic nie mogą poradzić. Jego zdaniem, jeśli nie można puścić wody, to należałoby przynajmniej koryto Strugi wydezynfekować, zasypać, przykryć wapnem czy innym środkiem odkażającym.
Remont przy kościele
- To, że nie ma wody na tym odcinku Strugi Toruńskiej wynika z faktu, że prowadzimy prace w okolicy kościoła p.w. św. Szczepana. Na jego dziedzińcu został odkryty kanał - wyjaśnia Jolanta Swinarska, p.o. dyrektora Wydziału Środowiska i Zieleni Urzędu Miasta. - Nasze prace remontowe w kanale musiały być skorelowane z pracami w kościele, a te dotyczą remontu nawierzchni. Chodziło o to, żeby dwa razy kanału nie odkrywać. Musieliśmy go wyremontować, bo okazało się, że problemy z korozją i tzw. namółem w tym miejscu są bardzo poważne. Co do sytuacji przy smoku, to najprawdopodobniej nagromadzone substancje organiczne rozkładają się. Jeśli przykry fetor rzeczywiście występuje, skierujemy prośbę do Toruńskich Wodociągów, żeby ich ekipa puściła wodę i przepłukała to miejsce. Prace remontowe w kanale przy kościele potrwają do końca lipca. Jeśli będzie potrzeba, powtórzymy płukanie przy smoku.
Ulica na gwarancji
- Ulica Danielewskiego półtora roku temu była remontowana. Niestety, bardzo szybko zaczęła się zapadać - mówi inny Czytelnik i na dowód pokazuje zdjęcia brukowanej jezdni, z której odpadają niedawno ułożone elementy. - Głównie dzieje się tak na jednym jej końcu. Zgłaszałem to w lutym tego roku do Miejskiego Zarządu Dróg. W marcu pojawili się na ulicy ludzie, którzy pozabezpieczali kilka fragmentów, ale tych uszkodzonych miejsc jest coraz więcej.
Zobacz również:
- Wyremontowana Danielewskiego objęta jest gwarancją - zapewnia Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik MZD. - To zabezpiecza nasze interesy. Będziemy w ramach gwarancji domagać się od wykonawcy naprawy ulicy. Musi to zrobić we własnym zakresie i na własny koszt. Gwarancja trwa przez pięć lat od momentu zakończenia remontu i przejęcia ulicy od wykonawcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?