Toruńskie Centrum Wsparcia biznesu informuje, że 10 maja będzie można kupić należącą do miasta kamienicę z 1895 roku położoną przy placu Świętej Katarzyny 7.
Polecamy
- Gdzie szukać biletu na toruński poligon? Czyli przeprowadzkami wiosna się zaczyna
- Prezydent Torunia odpowiada radnym KO na pismo w sprawie wicekurator Mazurkiewicz
- Kiedy zakończy się przebudowa linii kolejowej Toruń - Chełmża?
- Toruń. Zielona Brama uszkodzona i brudna. Kiedy wreszcie zostanie wyremontowana?
"Kamienica przedstawia znaczące wartości historyczne i zabytkowe. Elewacja frontowa oraz wnętrze są zachowane z niemal kompletnym wyposażeniem (klatka schodowa, podłogi, posadzki, polichromie na ścianach, sztukaterie, piece i stolarka) - czytamy w opublikowanym komunikacie. - Oznacza to ograniczenie swobody zmian i modernizacji. W umowie sprzedaży nieruchomości jej nabywca zobowiązany zostanie do rozpoczęcia prac remontowych w ciągu trzech lat od dnia zakupu".
Licytacja rozpocznie się od 4 milionów 200 tysięcy złotych. Ze względu na to, że budynek jest w rejestrze, nabywca będzie mógł jednak liczyć na 30-procentową zniżkę. W tego typu przypadkach stosuje się na ogół bonifikatę 50-procentową, ale w grudniu ubiegłego roku prezydent Zaleski zwrócił się do rady miasta z prośbą o zmniejszenie zniżki, na co radni się zgodzili.
Jak się zmieniała cena kamienicy?
Przypomnijmy, że kamienica była już licytowana w 2021 roku. Znalazł się nawet inwestor gotów wyłożyć nieco ponad 3,5 miliona złotych, bo na tyle została ona wtedy wyceniona. Ostatecznie się jednak wycofał. Do rejestru zabytków obiekt został wpisany osiem miesięcy temu. Wcześniej był praktycznie pozbawiony ochrony konserwatorskiej, tymczasem jest to jedna z najcenniejszych kamienic w mieście, na co staraliśmy się zwrócić uwagę urzędników.
Dlaczego budynek jest wyjątkowy?
- Większość toruńskich kamienic to kamienice oficynowe, złożone z budynku głównego i oficyny w podwórzu. Takie rozwiązanie miało swoje wady, związane m.in. z niedoświetleniem pomieszczeń tylnego traktu w głównym budynku. Dlatego architekci pod koniec XIX wieku poszukiwali nowych, lepszych rozwiązań funkcjonalnych - wyjaśniał na naszych łamach dr hab. Michał Pszczółkowski, prezes toruńskiego oddziału Stowarzyszenia Historyków Sztuki. - Jednym z takich pomysłów była kamienica ze skrzydłem środkowym. W koncepcji tej zrezygnowano z oficyny, zastępując ją rodzajem wysuniętego w głąb działki skrzydła na osi budynku. Takie rozwiązania pojawiły się pod koniec XIX wieku w Berlinie. Na obecnych ziemiach polskich występują m.in. w Bydgoszczy i Poznaniu, z tym że najstarsza taka budowla bydgoska pochodzi z 1899 roku, zaś poznańskie kamienice ze skrzydłami środkowymi powstawały na początku XX wieku. Kamienica przy pl. św. Katarzyny 7 została natomiast zbudowana w roku 1895, jest więc od tamtych starsza. Biorąc to wszystko pod uwagę, można śmiało stwierdzić, że jej wartość historyczno-artystyczna jest wyższa od niejednej kamienicy toruńskiej z rejestru zabytków.
Konserwator wojewódzki te argumenty uznał i niezwykle cenny budynek z doskonale zachowanymi wnętrzami, do rejestru wpisał. Zgodził się również na sprzedaż, tym razem już odpowiednio chronionej kamienicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?