MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Co dzieje się po drugiej stronie kamery?

Redakcja
Rozmowa z PIOTREM LITWICEM, fotosistą, który rozpoczynał swoją fotograficzną karierę pod koniec lat 90. w grudziądzkich „Nowościach”.

Rozmowa z PIOTREM LITWICEM, fotosistą, który rozpoczynał swoją fotograficzną karierę pod koniec lat 90. w grudziądzkich „Nowościach”.

<!** Image 3 align=none alt="Image 199187" sub="Wschód słońca na planie serialu „Usta usta”. Kto oglądając odcinek zgadłby, że zamiast słońca wykorzystano lampę z odpowiednim filtrem? Fot.: Piotr Litwic">

Jak trafiłeś na swój pierwszy plan filmowy?

Przez Marka Szczepańskiego, mojego kolegę z Grudziądza, poznałem Piotra Bujnowicza, szefa warszawskiej agencji „Fabryka Obrazu”. Okazało się, że mieli coraz więcej zleceń przy produkcjach filmowych i szukali kogoś do pomocy. Jeszcze jako toruński student spakowałem więc swoje portfolio i pojechałem do Warszawy, aby pokazać zdjęcia. Spodobało się. Rok później przeprowadziłem się już do stolicy. I mieszkam tam do teraz.<!** reklama>

Od czego zaczynałeś?

Początkowo odwiedzałem różne plany, podglądając prace pozostałych 8-10 członków agencji. W końcu przyszedł czas na pierwszy samodzielny projekt. „Król Edyp” Teatru Telewizji w reżyserii Gustawa Holoubka. Zdjęcia trwały tydzień. Pierwszym poważniejszym zleceniem był serial „Odwróceni”, od którego związałem się z TVN.

Czym zajmujesz się na planie?

Fotosista robi materiały fotograficzne wykorzystywane do promocji. Tworzę dwa rodzaje zdjęć. Pierwszy to fotosy - fotografie podobne do zdjęć, które widzi kamera. Przedstawiające aktorów i sytuacje podczas gry. Ten materiał trafia później do internetu, gazet czy programów telewizyjnych. Drugi rodzaj to tzw. werki. Widać na nich operatorów czy reżysera podczas pracy. Wysyłam je zazwyczaj członkom ekipy na pamiątkę. Przez te kilka lat nazbierała się z tego całkiem spora kolekcja.

Stąd pojawił się pomysł, aby w formie wystawy zaprezentować pracę takich niewidzialnych okiem kamery osób?

Dokładnie tak. Pierwszy raz pokazałem ten projekt przed rokiem w rodzinnym Grudziądzu. Chciałem docenić pracę wszystkich, którzy pojawiają się zawsze tylko na napisach końcowych. Z drugiej strony to okazja do tego, aby widzowie zobaczyli od kuchni, jak powstają filmowe i telewizyjne produkcje. Kilka dni temu pod adresem www.napisykoncowecom.blogspot.com założyłem nawet specjalny blog poświęcony temu projektowi.

Które z produkcji, przy których pracowałeś, wspominasz najmilej?

Serial „Odwróceni”. Powstawał w zupełnie innych czasach, gdy było jeszcze sporo pieniędzy na filmy. W scenariuszu był epizod, w którym członkowie mafii lecieli na Cypr, a więc cała ekipa też poleciała, aby to nakręcić. Poza ciężką pracą załapałem się więc też trochę na wakacje. Na planie sporo się działo. Pościgi, wybuchy, strzelaniny& Trudne rzeczy do fotografowania. Ale dzięki temu wiele się wtedy nauczyłem. Część ekipy z „Odwróconych” pracuje teraz ze mną przy „Lekarzach”.

Aktorzy. Masz okazję oglądać ich podczas gry na planie oraz poza nim...

Najlepiej współpracuje się z tymi nieco starszymi, u których wyczuwa się zawodowy profesjonalizm, wynikający zapewne z ich doświadczenia. Kiedy grają i wchodzą w rolę, to nie przeszkadza im nawet dźwięk mojej głośnej migawki. Nie zapomnijmy, że fotosista na planie zawsze będzie intruzem. Nie jest potrzebny do tego, aby powstał film. Jestem takim piątym kołem u wozu, który zajmuje się dokumentacją. Gdy w pomieszczeniu jest za ciasno, to jest się pierwszą osobą, która musi wyjść. Potrzeba w tej pracy sporo pokory, bo gdy trafi się na silną osobowość, to nie jest łatwo. Ale ja to lubię.

Fotosista i freelancer

  • Piotr Litwic pracował m.in. na planie „M jak miłość”, „Odwróconych”, „Usta usta”, „Magdy M.”, „Barw szczęścia”, „Przepisu na życie”, „Lekarzy”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska