Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co z tym pawilonem?

Aleksandra Grzona
Miesiąc temu miał się rozpocząć remont pawilonu handlowego w Tarpnie. Wszystko skończyło się jednak po dwóch dniach prac.

Miesiąc temu miał się rozpocząć remont pawilonu handlowego w Tarpnie. Wszystko skończyło się jednak po dwóch dniach prac.

<!** Image 2 align=none alt="Image 192185" sub="Nad sklepem pani Ewy nadal jest wielka dziura i sypie się tynk [Fot.: Aleksandra Grzona]">Kto odpowiada za fakt, że w tym miejscu nadal jest niebezpiecznie?

Przypomnijmy. Sprawą zajęliśmy się, kiedy do naszej redakcji zgłosili się mieszkańcy pobliskiego osiedla z informacją, że z budynku sypie się tynk, co stwarza bezpośrednie zagrożenie dla przechodniów. Problem dotyczył również tego, że oprócz zabezpieczenia miejsca taśmą, przez dłuższy czas nikt nie podjął tu innych działań. W trakcie interwencji udało nam się dotrzeć do zarządzających obiektem, czyli przedstawicieli Wspólnoty Lokalowej „Tarpniak”, którzy wówczas zapewniali, że remont trwa od dawna, a prace w najbardziej niebezpiecznej części pawilonu właśnie się rozpoczęły.<!** reklama>

I rzeczywiście na miejscu zastaliśmy ekipę budowlaną. Jak się jednak okazało, nie zagościła tam na długo.

- To był jednorazowy zryw, który pewnie miał związek z tym, że sprawą zajęły się „Nowości”. Pracownicy skuli odpadające ze stropu elementy i wszystko tak pozostawili. Nadal jest niebezpiecznie - stwierdza Ewa Kozłowska, która wynajmuje jeden ze znajdujących się tu lokali handlowych.

Potwierdzają to też inni pracownicy. - Nie ma żadnego remontu. Nasza firma sama zabezpieczyła deskami część budynku przed sklepem, z której spadał tynk - mówi kierowniczka sklepu PSS Społem (nazwisko do wiadomości redakcji).

Winą za brak jakichkolwiek działań wszyscy jednogłośnie obwiniają przedstawicieli „Tarpniaka”. - Nikt tu o nic nie dba. Nie ma nawet ekipy sprzątającej, której podobno zarządzający przestali płacić. Sama dbam o swój plac, ale przyznaję, że wolałabym przeznaczyć na ten cel kilka złotych miesięczne i mieć problem z głowy - mówi Ewa Kozłowska. - Nie wiadomo też, do kogo się zgłosić w razie awarii.

Rozwiązanie wydawałoby się proste. Wspólnota niewłaściwie funkcjonuje, należałoby więc zmienić jej zarząd. Sprawa jednak nie jest tak oczywista.

- To, jak tu jest, widać gołym okiem. Ostatnio zbieraliśmy podpisy w związku z odwołaniem obecnego kierownictwa, ale zapewne nasze działania nie zakończą się sukcesem, bo ci ludzie mają większość udziałów. Jesteśmy więc bezradni. Do tego dochodzi również fakt, że boimy się podejmować jakieś radykalne kroki, bo w każdej chwili może zapukać do nas ktoś, kto ze względu na zły stan budynku, stwarzający zagrożenie, będzie kazał nam pozamykać firmy - mówi jeden z właścicieli obiektów handlowych.

Jak jednak zapewnia prezes wspólnoty, pawilon już niebawem zyska nowy blask. Oby i tym razem na zapewnieniach się nie skończyło.

- Przerwa w pracach była związana ze zmianą projektu. Ponad trzy tygodnie musieliśmy czekać na decyzję rzeczoznawcy - tłumaczy Sławomir Makówka, prezes Wspólnoty Lokalowej „Tarpniak”. - Do tej pory przeprowadziliśmy bieżące napraw, a między 10 a 15 lipca rozpocznie się kolejny etap prac remontowych.

Podkreśla przy tym, podobnie jak podczas ostatniej rozmowy, że w takich przypadkach wszystko wiąże się z wieloma procedurami, które pochłaniają mnóstwo czasu. Trzeba też czasu, aby prace były wykonane porządnie.

Przeciwne zdanie niż tutejsi sprzedawcy ma też prezes w sprawie dbania o czystość na terenie pasażu.

- Właściciel firmy sprzątającej z końcem czerwca zgłosił, że rozwiązuje działalność, w lipcu jednak miał się jeszcze wywiązać ze swoich obowiązków i otrzymał za nie zapłatę. Dziwią mnie więc komentarze właścicieli sklepów. Poza tym, kiedy zgłaszałem wcześniej niezadowolenie z pracy tej ekipy, nikt mnie nie poparł - mówi Sławomir Makówka.

Do sprawy remontu i zarządzania pawilonem usługowo-handlowym w Tarpnie będziemy jeszcze wracać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska