Cztery studentki chcą odmienić życie toruńskich seniorów

- Proszę o nas napisać, realizujemy naprawdę ciekawy projekt - taki mail nadszedł do redakcji „Nowości” od studentek z UMK. - Znajdźcie sponsorów, a wtedy o Was napiszemy - odpowiedzieliśmy. I dziewczyny rzeczywiście znalazły.
[break]

- Wie pani, nawet nasz profesor nie do końca w nas wierzył - studentki II roku pedagogiki przyznają, że gdy zgłosiły projekt, dr Filip Nalaskowski, wykładowca pedagogiki społecznej na UMK nie wierzył, że pomysł z zagranicznym wyjazdem wypali.

Studentki postanowiły, że w ramach zaliczenia ćwiczeń na UMK zabiorą toruńskich seniorów na zagraniczną wycieczkę.
- Chciałyśmy zająć się ludźmi społecznie pomijanymi, których potrzeby są rzadko dostrzegane - tak dziewczyny tłumaczą, dlaczego zainteresowały się akurat seniorami.

Chętnych szukały chodząc po domach, zaczepiając ludzi na ulicy i pukając do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Toruniu. - Gdybyśmy ograniczyły się do pomocy MOPR-u, zadanie byłoby banalnie proste, ale nie o to chodziło. Brano nas za akwizytorki, patrzono jak na jakieś naciągaczki - mówi Danuta Mackojć, jedna z czterech zaangażowanych w projekt studentek, przyznając, że łatwo nie było.

Szukały osób po sześćdziesiątce, które nigdy nie podróżowały, nie były za granicą i są w dobrej kondycji. Znalazły pięcioro seniorów.

Zanim zaczęły szukać chętnych, znalazły sponsorów. - Tylko w trzech miejscach nie odprawiono nas z kwitkiem, a odwiedziłyśmy wiele firm i instytucji - mówią studentki. Z pomocą przyszła im właścicielka toruńskiego biura podróży StarTours z ul. Podmurnej (400 zł) oraz szefowa klubu Niebo (100 zł). Pozostałą brakującą kwotę (koszt wycieczki to prawie 4 tys. zł) obiecał Kujawsko-Pomorski Urząd Marszałkowski.

Wyjazd już w najbliższy weekend, cel - Berlin. - Zabieramy pięć osób - takie, które nigdy nie były za granicą i takie, które rzadko wyjeżdżały poza Toruń - tłumaczą dziewczyny. W najbliższy piątek ekipa jedzie do Poznania, a stamtąd do Berlina, gdzie spędzi sobotę. - Chcemy pokazać naszym gościom m.in. Bramę Brandenburską, mur berliński - wymieniają studentki.

Przyznają też, że budżet nie pozwala na nocleg w stolicy Niemiec. Na noc trzeba będzie wrócić do Poznania. W niedzielę chcą zabrać seniorów m.in. do Palmiarni Poznańskiej. Plan jeszcze dopracowują.

Dr Filip Nalaskowski, pedagog z toruńskiego uniwersytetu, od lat wiedzę studentów z zakresu pedagogiki społecznej sprawdza wymagając realizacji projektów zmieniających rzeczywistość.