<!** Image 3 align=none alt="Image 211308" sub="Lidia Chamarczuk-Mazurek, doradca prezydenta ds. edukacji, niedoszła radna Czasu Gospodarzy [Fot.: Adam Zakrzewski]">
Dziś rozpoczyna pracę kolejny doradca prezydenta Michała Zaleskiego - 28-letni Krzysztof Koman, który dbać ma o wizerunek miasta.
Zaczyna niefortunnie, bo od dyskusji, czy nie popełnił plagiatu. O co chodzi? W rozesłanej przez służby prasowe prezydenta informacji Krzysztof Koman mówi tak: „Każde miasto, czy tego chce, czy nie, nieustannie tworzy swój wizerunek. Wizerunek niezarządzany lub źle zarządzany stawia pod znakiem zapytania skuteczność starań o oczekiwaną markę miasta i uniemożliwia korzystanie z walorów tego wizerunku”.<!** reklama>
Słowo w słowo to samo wyczytać można na stronie internetowej www.wizerunekmiasta.pl. Czyżby nowy doradca zaczął od brzydkiego kopiowania treści? - Nie, biorę ten błąd na siebie - tłumaczy Aleksandra Iżycka, rzecznik prezydenta. - Konstruując informację jako wypowiedź, podałam fragment treści, dostarczonych mi przez Krzysztofa Komana, których źródło zresztą podawał.
Kim jest 28-latek? Skończył europeistykę na UMK. W latach 2007- -2011 był szefem biura poselskiego prof. Mariana Filara. W międzyczasie mocno związał się z prezydentem. Był jego rzecznikiem prasowym w wyborach w 2010 roku. Przy okazji bez efektu startował do Rady Miasta z listy prezydenckiego komitetu Czas Gospodarzy. Potem pracował w proprezydenckiej Telewizji Toruń, dostał też pracę w podległej prezydentowi spółce - Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania. Dodajmy, że pracę na miejskiej posadzie zdobył też kolega Komana z biura poselskiego i zespołu muzycznego H5N1 - Piotr Lenkiewicz. Zatrudniono go w Dworze Artusa.
Ustawowo prezydent gminy liczącej więcej niż 100 tys. mieszkańców ma prawo obsadzić 7 etatów doradcami i asystentami. To stanowiska bezkonkursowe, ale czasowe. - Umowę prezydent może zawrzeć z taką osobą najwyżej do końca swojej kadencji - zaznacza Aleksandra Iżycka. - Wynagrodzenie doradców określa rozporządzenie do Ustawy o pracownikach samorządowych i regulamin urzędu. Mieści się ono w widełkach: od 2 do 5,6 tys. zł brutto.
Prezydent zatrudnia jeszcze doradcę ds. edukacji i polityki społecznej. Jest nim Lidia Chamarczuk-Mazurek. Była nauczycielka chemii w ostatnich wyborach usiłowała zostać radną Czasu Gospodarzy. Nie udało się, ale funkcję doradcy dostała już kilka tygodni po porażce.
Do niedawna pełnomocnikiem prezydenta był też Grzegorz Grabowski, pochodzący z tych samych stron co Michał Zaleski. Przez 1,5 roku czuwał nad zagospodarowaniem Jordanek. Teraz został prezesem nowej spółki - Centrum Kulturalno-Kongresowe Jordanki.
Swoich pełnomocników ma też marszałek Piotr Całbecki. Najbardziej znany to Grzegorz Borek, kolega z dzieciństwa (razem dorastali w Łubiance). Borek to absolwent technikum budowlanego i diecezjalnego Studium Życia Rodzinnego. Zaczynał w 2006 r. od bycia pełnomocnikiem ds. organizacyjnych. Dziś jest pełnomocnikiem ds. międzynarodowych, społecznych, organizacyjnych oraz poszukiwań i wydobycia gazu łupkowego.
Najświeższy nabytek marszałka to prof. Bogusław Buszewski. Chemik z UMK niedawno został pełnomocnikiem ds. nauki, badań, wdrożeń i innowacyjności. Jak mówił „Nowościom”, nie wie, za ile będzie pracował, bo pieniądze go nie interesują.
Poza tym marszałek ma jeszcze 7 pełnomocników do różnych spraw w gronie swoich etatowych urzędników i jednego doradcę - Janusza Pawlaka. Doradza w sprawach zamówień publicznych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?