Za czerpanie korzyści z prostytucji odpowiadać będzie przed włocławskim sądem Joanna J. Procesy w takich sprawach zdarzają się rzadko, ponieważ znalezienie dowodów na sutenerstwo jest trudne.
<!** Image 3 align=none alt="Image 199599" sub="Prostytutki czekają na klientów również na poboczach dróg w regionie [Fot.: Adam Zakrzewski]">Przede wszystkim wynika to z konstrukcji polskiego prawa, w którym uprawianie prostytucji nie jest karalne. Ścigane przez prawo jest natomiast namawianie do niej i czerpanie z niej korzyści.
Usługi w mieszkaniu
Aby postawić takie zarzuty, śledczy muszą mieć zeznania osób, które na przykład przyznają, że dzieliły się z kimś zyskami z uprawiania seksu za pieniądze.<!** reklama>
Jak w tym przypadku udało się znaleźć takie dowody? Prowadzący śledztwo w sprawie Joanny J. mówią, że pierwsze były działania operacyjne, które pozwoliły na nalot na agencję, kiedy trwało w niej w najlepsze świadczenie usług.
- Można powiedzieć, że kobiety i mężczyźni zatrzymani zostali na gorącym uczynku - mówi Waldemar Kwiatkowski z Prokuratury Rejonowej we Włocławku. - Trudno im było zaprzeczyć temu, co tam się działo.
Panie świadczyły usługi seksualne w mieszkaniu na jednym z włocławskich osiedli. Działały od sierpnia do końca września tego roku. Według śledczych, to Joanna J. zorganizowała ten lokal. Poszukała kobiet i brała od nich część opłat otrzymywanych przez nie od mężczyzn. Pracującymi tam prostytutkami były Polki, które prowadziły niejako podwójne życie. Miały swoje rodziny, czasami dzieci. Do takiej formy zarabiania pieniędzy zmusiła je prawdopodobnie bieda i brak możliwości podjęcia innej pracy.
W momencie policyjnego nalotu na to włocławskie mieszkanie, Joanny J. tam nie było. Została zatrzymana później. Zastosowano wobec niej środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Śledczy skonfiskowali również ponad 20 tysięcy złotych, które prawdopodobnie były zyskiem z działalności agencji. Pieniądze będą przeznaczone na zapłacenie ewentualnych przyszłych kar finansowych orzeczonych przez sąd.
Była już karana
- Joanna J. już raz była karana za czerpanie korzyści z nierządu. Otrzymała wówczas wyrok w zawieszeniu - dodaje Waldemar Kwiatkowski.
Fakt, że nie trafiła wówczas za kraty, spowodował, że teraz nie będzie odpowiadać jako recydywistka, ale zapewne, gdy i tym razem sąd udowodni jej winę, wyrok nie będzie już tak łagodny jak poprzednio.
Warto wiedzieć
Sutenerstwo w kodeksie
Artykuł 204 kodeksu karnego paragraf 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, nakłania inną osobę do uprawiania prostytucji lub jej to ułatwia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Paragraf 2. Karze określonej w paragrafie 1 podlega, kto czerpie korzyści majątkowe z uprawiania prostytucji przez inną osobę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
