Dwie godziny dyżuru przed szkołą

Nie słabnie zainteresowanie skończeniem kursu na prawo jazdy. Pojawiły się nawet społeczne listy kolejkowe.

<!** Image 2 align=right alt="Image 56119" sub="Żeby za darmo przejść kurs na prawo jazdy trzeba zapisać się na społeczną listę / Fot. Łukasz Trzeszczkowski">Dotyczą one szkoleń, za które kursant nic nie płaci, ponieważ finansowane są one ze środków unijnych. Taką formę uzyskania prawa jazdy proponuje na przykład toruńskie Centrum Szkolenia Majer. Tu od pewnego czasu, aby mieć szansę na ukończenie darmowego kursu, trzeba zapisać się do społecznej kolejki i potem odstać swoje dwie godziny na dyżurze. To jednak nie zapewnia, że wszyscy zapisani znajdą się w autach z napisem „nauka jazdy”.

Lista miejsca nie gwarantuje

- Słyszeliśmy o tym, że taka lista jest, ale to nie my jesteśmy jej organizatorami - mówi Jerzy Marks z toruńskiego Centrum Szkolenia Majer. - Wiemy, że znajduje się na niej ponad sto osób. Tymczasem miejsc mamy jeszcze tylko około 36. Tyle, że poszczególne kursy mają inny przekrój społeczny i zasady. Jest przewidziana określona liczba mieszkańców miasta, powiatu, kobiet, itp. Może się więc zdarzyć, że na kurs dostanie się ktoś z końca listy, jeżeli wcześniej nie będzie innych osób odpowiadających warunkom.

<!** reklama left>Kursy finansowane ze środków unijnych zakończą się w sierpniu. Nie wiadomo, kiedy będą następne. Tymczasem zainteresowanie płatnymi szkoleniami na prawo jazdy jest również ogromne. Również na ciężarówki. Niektóre szkoły szacują, że w ostatnim czasie wzrosło ono od kilkudziesięciu do 100 procent.

Kierowcę do pracy przyjmę

Wpływ na taką sytuację ma wiele czynników. Jednym z nich jest fakt, że wielu Polaków ciągle emigruje do pracy za granicą, gdzie często poszukiwani są kierowcy. Poza tym wielu kierowców wyjechało i jest sporo wolnych miejsc pracy w tym zawodzie również w kraju.

Gospodarze szkół nauki jazdy podkreślają, że na tak duże zainteresowanie kursami nie jest jedynie spowodowane zarobkową emigracją Polaków. Ostatnio coraz częściej mówi się o kolejnej zmianie przepisów dotyczących kursów i egzaminów. Mają pojawić się następne utrudnienia.

Jeżeli chodzi o ciężarówki lub autobusy, trzeba będzie przejeździć więcej godzin w pojeździe z napisem lekcja. Szkoły nauki jazdy zobowiązane zostaną do zakupu nowych pojazdów. Poza tym kursanci będą mieli uczyć się bezpiecznego wychodzenia z poślizgów na specjalnych matach zraszanych wodą i będą zdawali z tego egzaminy.

Również ci, którzy będą robili uprawnienia na ciężarówki i autobusy. To na pewno spowoduje, że kursy na nowych zasadach będą droższe.