Milion złotych - o taką sumę może wzbogacić się kasa toruńskiej spółki hokejowej jeszcze przed rozpoczęciem kolejnego sezonu w PLH. Warunków, które należy spełnić, aby ją uzyskać jest... kilkaset.
<!** Image 2 align=none alt="Image 190049" sub="- Wygenerowaliśmy pięć powierzchni reklamowych na stroju bramkarza, m.in. na parkanach. Z pewnością będzie to efektowna promocja danej firmy - mówił podczas konferencji prasowej Bogdan Rozwadowski [Fot.: Jacek Smarz]">Będąc bardziej precyzyjnym - nieco ponad sześćset. Dokładnie tyle miejsc reklamowych na lodowisku Tor-Tor - na tafli, bandach, płotach, traktach komunikacyjnych, a także strojach zawodników, wystawili na sprzedaż przedstawiciele spółki zarządzającej toruńską drużyną hokejową. Wszystko to po atrakcyjnych cenach.<!** reklama>
Tanie medium reklamowe
- Postanowiliśmy obniżyć koszt reklam. Od teraz będziemy tanim medium reklamowym - powiedział Bogdan Rozwadowski, prezes Klubu Sportowego Toruń Hokejowej Spółki Akcyjnej.
Zmiany w ofercie spowodowała trudna sytuacja finansowa spółki. Pierwszym krokiem do poprawienia jej kondycji była czwartkowa konferencja prasowa, na której, obok dziennikarzy, obecni byli lokalni przedsiębiorcy oraz kibice.
- Założenia naszej strategii marketingowej, wykreowanej w oparciu o doświadczenia klubów czeskich i fińskich, polegają na dopasowaniu cen reklam do możliwości finansowych naszych sponsorów - stwierdził Bogdan Rozwadowski. - Dla przykładu, jeszcze niedawno koszty reklam na lodzie były bardzo wysokie. Jeden moduł, widoczny na tafli przez cały rok, kosztuje obecnie dwa, trzy tysiące złotych.
Pięćdziesiąt procent wystarczy
Najtańsze miejsca, wystawione na sprzedaż przez Nestę Karawelę, to koszt 150 - 200 zł. w skali roku. Najdroższe - koła bulikowe na tafli lodowiska - 12 tys. zł.
- Podczas sezonu Tor-Tor odwiedza kilkadziesiąt tysięcy ludzi, reklamodawcy mogą być więc spokojni o powtarzalność swoich reklam - mówią przedstawiciele klubu.
Nowa oferta ma trafić na biurka lokalnych przedsiębiorców już w poniedziałek. Jaka zatem kwota usatysfakcjonuje działaczy Nesty Karaweli?
- Liczymy na sprzedaż jak największej liczby reklam, jednak zdajemy sobie sprawę z tego, jaki jest rynek i ile pieniędzy możemy uzyskać. Pięćdziesiąt procent całej sumy byłoby dla nas potężną kwotą - dodał Bogdan Rozwadowski, prezes KST HSA. - Nasza sytuacja jest trudna. Bez podjęcia takich działań, jak sprzedaż reklam, może być nam bardzo trudno wystartować w rozgrywkach Polskiej Ligi Hokejowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
