Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziki dochodzą do centrum

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
W poniedziałek zwierzęta napędziły strachu mieszkańcom Jakubskiego Przedmieścia w Toruniu. Nie zostały odłowione i nie wiadomo, gdzie pojawią się znów.

<!** Image 3 align=none alt="Image 212867" sub="Dziki w Grębocinie [Fot.: Sławomir Kowalski]">W poniedziałek zwierzęta napędziły strachu mieszkańcom Jakubskiego Przedmieścia w Toruniu. Nie zostały odłowione i nie wiadomo, gdzie pojawią się znów.

- Tuż po godzinie piątej rano dzika zauważyłam koło parku przy ul. Antczaka. Przemierzał ulicę w stronę cmentarza. Zgłosiłam to policji - relacjonuje nasza Czytelniczka. - Wieczorem na osobnika tego gatunku w parku nadziała się sąsiadka i zadzwoniła do Straży Miejskiej. Późnym wieczorem jeszcze zatrzymałyśmy przejeżdżający radiowóz, by spytać, czy i jak zainterweniują. Mamy dzieci, jeździmy samochodami. To groźna sytuacja.

Policjanci rano próbowali dźwiękami „koguta” przepłoszyć zwierzę. Albo dzik wrócił, albo wieczorem pojawił się kolejny. Faktem jest, że zwierzęta widoczne są już nie tylko w Kaszczorku i Na Skarpie, ale coraz bliżej centrum, wszyscy są zaskoczeni.

- Skąd one się biorą w okolicy Antczaka i Waryńskiego? Prawdopodobnie to ofiary sezonu quadowo-motorowego. Pojedyncze sztuki, oszalałe od huku tych pojazdów, odłączają się od stada na peryferiach i przez ul. Lubicką dostają się w głąb miasta. Są kompletnie zdezorientowane - mówi Tadeusz Wierzba, dyrektor Wydziału Ochrony Ludności UMT.
<!** reklama>

Miasto ma podpisaną umowę do końca roku na odłów zwierząt z firmą Animal Patrol. Odłowu dzika lub dzików z Antczaka nie zarządzono, bo zdaniem urzędników nie stanowią one jeszcze zagrożenia. - Najlepiej byłoby te zwierzęta skłonić, by wróciły, skąd przyszły, czyli przekroczyły ul. Lubicką i ruszyły na Winnicę - dodaje dyrektor.

Dziewiątego maja dwa dziki zadomowiły się w tunelu foliowym w gospodarstwie ogrodniczym przy ul. Chrobrego. Od rana pilnowane były przez municypalnych. Wieczorem Animal Patrol próbował je odłowić do klatek, ale... uciekły.

Trzynastego maja Centrum Zarządzania Kryzysowego odebrało zgłoszenie o dziku przy ul. Lubickiej. Kolejne. - Proces odławiania jest długi, bo poprzedzony musi być zanęcaniem zwierząt i przyzwyczajeniem ich do jednego miejsca. Liczymy na to, że Animal Patrol do końca roku ograniczy liczebność dzików o połowę - kończy Tadeusz Wierzba.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska