Trzy osoby zostały ciężko ranne w wypadku, który w czwartek rano wydarzył się w Karczewie, niedaleko Golubia-Dobrzynia. Ford zderzył się ciężarowym iveco.
Pierwsze doniesienia policyjne o tym zdarzeniu mówiły, że przyczyną wypadku mogła być sarna, która wybiegła przed maskę forda. Jego kierowca, chcąc ominąć niespodziewaną przeszkodę, zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w prawidłowo jadące iveco z przyczepą.
- Na razie przyczyna wypadku nie jest jeszcze znana. Nie wiemy, dlaczego kierowca tak niespodziewanie zjechał na drugi pas. Będziemy to badać - mówi Krzysztof Lewandowski z policji w Golubiu-Dobrzyniu. - Jednak świadkowie jadący za fordem nie wspominają raczej o żadnym zwierzęciu, które wybiegło na drogę.
<!** reklama right>Do szpitala trafili wszyscy podróżujący fordem. Od kierowcy tego pojazdu pobrano krew na zawartość alkoholu. Prowadzący ciężarówkę był natomiast trzeźwy.
Przez kilka godzin ruch na krajowej 15, z Torunia do Olsztyna, był zablokowany. Ford nadaje się praktycznie do kasacji. Już podczas wypadku został poważnie zniszczony.
Poza tym strażacy, aby wyciągnąć z kabiny rannych musieli odciąć dach pojazdu. Niewiele brakowało, a poszkodowanych w tym zdarzeniu mogło być więcej. Ciężarówka, po zderzeniu z fordem zjechała na pobocze drogi i zatrzymała się na drzewie. Ale na szczęście w jego pień uderzyła jedynie przyczepa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?