Gaz z łupków rozpala

O tym, jak bardzo gaz z łupków rozpala emocje, najlepiej świadczą badania Instytutu Monitorowania Mediów.

Łupki są tematem popularnym - od 1 maja 2011 r. do 17 maja 2012 r. napisano o nich ponad 55 tys. razy w internecie oraz 5,7 tys. razy w prasie. Wśród publikacji na portalach internetowych dominują artykuły informacyjne. Komentarze czy burzliwe dyskusje na forach zdarzały się rzadko.

<!** reklama>Wczoraj w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu odbyła się konferencja, podczas której fachowcy wymieniali się doświadczeniami związanymi z badaniami struktur skalnych mogących zawierać ten rodzaj gazu.

- Firma Talisman Energy wykonuje obecnie jeden odwiert w Szymkowie koło Brodnicy - powiedziała nam Jadwiga Święcicka z Talisman Energy. - Od marca tego roku wiercimy otwór badawczy, obecnie ma on głębokość 4200 metrów. Po zakończeniu wiercenia i pobraniu próbek, dopiero po kilku miesiącach badań będziemy wiedzieli, czy jest w nich gaz i czy się będzie opłacało go wydobywać. Najbardziej zaawansowane są prace badawcze w Lubocinie w województwie pomorskim. Być może już na przełomie 2013 i 2014 roku będzie można rozpocząć wydobycie na skalę przemysłową.

- W czasie prac nad pozyskiwaniem gazu łupkowego trzeba zachować umiar - powiedział nam Maciej Górski, prezes zarządu Geofizyki Toruń. - Nasz region, obok Pomorza i ziemi lubuskiej rokuje pewne nadzieje, ale o konkretach będzie można mówić dopiero po zakończeniu wszystkich badan i analiz. Należało będzie przede wszystkim oszacować, czy stwierdzone złoża są na tyle bogate, że opłaci się ich przemysłowa eksploatacja.

Trwa też dyskusja, czy wydobywanie tego rodzaju gazu jest szkodliwe dla środowiska naturalnego. Tu nie ma na razie jednoznacznych opinii, nawet sam Piotr Całbecki, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego stwierdził, że w tej dziedzinie potrzebna jest wyjątkowa ostrożność.

Piotr Całbecki był nawet w Stanach Zjednoczonych, gdzie z innymi marszałkami polskich województw poznawał tajniki badań i wydobycia gazu łupkowego.

- Przygotowanie do wydobycia jest agresywną technologią, natomiast samo pozyskiwanie gazu mniej ingeruje w środowisko i otoczenie - stwierdził Piotr Całbecki.

Zaznaczył równocześnie, że opowiada się za tym, żeby samorządy miały wymierne korzyści z pozyskiwania gazu na ich terenie.

- Myślę, że te zyski dla gmin czy powiatów mogą pochodzić z opłat środowiskowych - powiedział marszałek Piotr Całbecki. - Ale korzystniejszą formą byłoby wypracowanie takiej formuły prawnej, w której samorządy byłyby udziałowcami spółek pozyskujących to paliwo. Na razie są to tylko nasze propozycje, ale temat z pewnością niebawem powróci.