Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak ważna jest ulica Popiela dla historii toruńskiego rocka?

Redakcja
Spotkanie z Anną Sztuczką i Krzysztofem Janiszewskim, autorami książki „My lunatycy. Rzecz o Republice”
Spotkanie z Anną Sztuczką i Krzysztofem Janiszewskim, autorami książki „My lunatycy. Rzecz o Republice” Grzegorz Olkowski
Na czas obchodów Dni Grzegorza Ciechowskiego Toruń przybrał biało-czarne barwy. Autora „Telefonów” łączą z miastem silne więzi.

[break]
W Toruniu Grzegorz Ciechowski studiował filologię polską na UMK. Uczęszczał na seminarium do prof. Artura Hutnikiewicza.

- Zapamiętałem go jako spokojnego i nieco wycofanego studenta. Obracał się w dość wąskim gronie znajomych. Republiki jeszcze wówczas nie było. Grał za to na flecie w Symbolicznej Łapce Misia. Czy miał powodzenie u dziewczyn? W stosunku do kobiet był nieco nieśmiały - wspomina pan Sławek, który pod koniec lat 70. studiował z Grzegorzem Ciechowskim na UMK.

Wspólnie z braćmi

We wspomnianej Symbolicznej Łapce Misia młody Ciechowski grywał w duecie ze Zbigniewem Rucińskim różne bossanovy i samby. Kilka ich wspólnych nagrań udało się zarejestrować w Radiu Bielany.

Poźniej przyszedł czas na standardy w Jazz Formation. Bardziej niż do jazzu ciągnęło go jednak do rocka. Ruciński wciągnął więc Ciechowskiego do zespołu swojego brata, Jana Castora. Grupa nazywała się Res Publica. Kłótnie między braćmi spowodowały, że bracia opuścili jej szeregi w 1979 roku.

Została „Biała flaga”

Zespół tworzyli wówczas Paweł Kuczyński na basie, Sławomir Ciesielski na perkusji i nieśpiewający jeszcze Grzegorz Ciechowski.

25 kwietnia 1981 roku w Toruniu odbył się pierwszy koncert Republiki, która powstała po dołączeniu do składu gitarzysty Zbigniewa Krzywańskiego. Już wcześniej zdecydowano, że śpiewać będzie Ciechowski. Mimo że pierwszy występ został dobrze przyjęty, muzycy uznali, że cały materiał - pełen rozbudowanych harmonii i rozciągniętych solówek - pójdzie do kosza. Cały poza „Biała flagą”.

„Kombinat” w „Trójce”

Od 1 marca 1979 roku do 3 października 1983 roku, kiedy to Republika była już u szczytu popularności, Ciechowski mieszkał przy ulicy Popiela 1/2.

- To był jeden pokoj u teściów. Na parterze. Żeby nie wiedzieli, że przyjmuje gości, wchodziło się przez okno - wspominał w „Nowościach” Andrzej „Kobra” Kraiński. - Gdy w 1982 roku „Kombinat” zajął w Trójce 1. miejsce na liście przebojów, świętowaliśmy u niego w trójkę. Ja, Grzegorz i jego żona - Jola. To właśnie tam słuchaliśmy jego nowych kompozycji. Każdy nowy numer odtwarzał wielokrotnie na magnetofonie.

Szanse rosną

Niedawno napisaliśmy, że nad pomysłem upamiętnienia lidera Republiki tablicą pamiątkową zastanawiają się w Spółdzielni Mieszkaniowej „Kopernik”, do której należy blok przy ul. Popiela 1.

O inicjatywie pozytywnie wyraziła się już na naszych łamach Jolanta Muchlińska, stroniąca od mediów pierwsza żona lidera Republiki. To właśnie z nią autor „Białej flagi” mieszkał przy ulicy Popiela.

Zielone światło dla tej inicjatywy daje również Anna Skrobiszewska, wdowa po Grzegorzu Ciechowskim.

- To bardzo dobry pomysł - mówi „Nowościom”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska