Janusz S. skazany na 4,5 roku więzienia za molestowanie dzieci w autobusach w Gdańsku. Sąd zaliczył areszt na poczet orzeczonej kary

68-latek molestował dzieci w autobusach. Łącznie 10 przestępstw na liście

W listopadzie 2018 r., po niespełna półrocznym ustalaniu i poszukiwaniu przez policję, Janusz S. został zatrzymany oraz aresztowany pod zarzutem przestępstw o charakterze seksualnym, do których miało dochodzić w autobusach i tramwajach komunikacji miejskiej. Organy ścigania zainteresowały się 68-latkiem, po zgłoszeniu mieszkanki, która była świadkiem molestowania nieletnich. Po publikacji w mediach wizerunku aresztowanego, do prokuratury zgłosiły się kolejne pokrzywdzone osoby. Szybko okazało się, że pedofilska działalność gdańszczanina mogła trwać od 2002 r.

Prokurator zarzucił mężczyźnie popełnienie łącznie dziesięciu przestępstw o charakterze seksualnym wobec małoletnich pokrzywdzonych poniżej 15 lat. Proces Janusza S. ruszył na początku br. Sprawa toczyła się z wyłączeniem jawności.

- Wyrokiem z 16 lipca 2020 r. Janusz S. został uznany za winnego popełnienia zarzuconych czynów i skazany na karę łączną 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności – informuje sędzia Tomasz Adamski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku.

CZYTAJ TAKŻE: rozpoczął się proces 68-latka, który latami miał molestować dzieci w autobusach i tramwajach

68-latek molestował dzieci w autobusach. Areszt zaliczony na poczet kary

I dodaje: - Sąd orzekł wobec oskarżonego środek zabezpieczający – terapię dla sprawców przestępstw przeciw wolności seksualnej, w związku z zaburzeniem preferencji seksualnych, a także zakaz kontaktowania się i zbliżania do jednego z pokrzywdzonych na okres 10 lat, a także nawiązkę w kwocie 2 tys. zł na jego rzecz.

Januszowi S. groziło 12 lat więzienia. Sąd zaliczył na poczet kary okres dotychczasowego tymczasowego aresztowania. 68-latek przebywa w areszcie od połowy listopada 2018 r. Wyrok jest nieprawomocny.