Kopernik się przygląda

Plac Miłośników Astronomii w centrum miasta nie ma szczęścia do wykonawców jego rewitalizacji. Inwestycja wlecze się już ponad rok, a winnych jest wielu.

Od dwóch lat grudziądzka starówka jest jednym wielkim placem budowy. Powód? Rewitalizacja ulic starego miasta za unijne pieniądze. Firma Prasbet, która wygrała przetarg, wykonuje wymianę nawierzchni, przekłada kostkę brukową, zakłada nowe oświetlenie itp. W tym samym czasie wymieniane są też instalacja gazowa i wodna. Spacerując po starówce można czasami mieć wrażenie, że nikomu nie zależy na czasie i wizerunku tej części miasta.

<!** reklama>- Tak to się robi po grudziądzku - kiwa głową Wojciech Mączyński, mieszkaniec starówki. - W jednym miejscu rozkopane, w drugim zaczęta robota, ale pracowników nie widać. Na ulicy Spichrzowej też coś tam rozkopano i zasypano. Dzisiaj widziałem turystów z Polski i dużą grupę Niemców. Popatrzyli, zrobili fotki i weszli do kościoła.

O placu Miłośników Astronomii pisaliśmy szeroko rok temu. Latem rozpoczęły się prace przy formowaniu chodników i układaniu bruku, które w lipcu zostały nagle przerwane. Najpierw powodem był urlop wojewódzkiego konserwatora zabytków, który nie mógł wyrazić zgodny na przesunięcie o metr pomnika Kopernika, bo akurat wybrał się na urlop, a następnie to przedsięwzięcie uniemożliwiły podziemne instalacje. W końcu Mikołaj Kopernik pozostał na swoim miejscu wraz z workami wypełnionymi kostką brukową. Taki widok pozostawili drogowcy na jesień i zimę. Dopiero wiosną tego roku pojawili się wykonawcy, którzy ponownie zeszli z placu budowy pod koniec marca. Dlaczego znów na placu nic się nie dzieje? Dlaczego od dawna sterczą kikuty lamp, nie ma zapowiadanej zieleni i ławek, które miały tworzyć rekreacyjny skwerek w centrum miasta?

- Dzisiaj zadzwoniliśmy do wykonawcy, a jutro wyślemy pismo w sprawie kontynuacji prac na placu Miłośników Astronomii - mówi Łukasz Cybulski, inspektor w Sekcji Inwestycji Zarządu Dróg Miejskich w Grudziądzu. - Wykonawca robót zostanie wezwany do natychmiastowego przystąpienia do prac związanych z założeniem zieleni wokół placu Miłośników Astronomii. Zieleń ta nie była zakładana wcześniej, ponieważ trwały jeszcze prace związane z układaniem instalacji do zasilania słupów oświetleniowych. Lampy też powinny się wkrótce pojawić. Poprzednie niestety miały błędy, a wszystko jest pod kontrolą konserwatora zabytków. W przyszłym tygodniu prace powinny być zakończone - obiecał inspektor.