Kto wiedział o więzieniach CIA?

Zbigniew Wassermann, Zbigniew Ziobro, Janusz Kaczmarek i szef wywiadu Zbigniew Nowek mieli, według mediów, wiedzę o tajnych ośrodkach CIA w Polsce.

Zgodzić się na nie mieli jeszcze Aleksander Kwaśniewski i Leszek Miller.

- Będę o tym mógł rozmawiać, gdy zostanę zwolniony z tajemnicy państwowej - Wassermann stanowczo odmawia komentowania tych informacji. Sprawą zajmie się Sejmowa Komisja ds. Służb Specjalnych.

<!** reklama>Radio Zet podało informację o tym, że istnieje dokument potwierdzający istnienie tajnych więzień CIA. Jest on najprawdopodobniej w rękach prokuratury, która prowadzi tajne śledztwo w związku z przetrzymywaniem w Polsce członków al-Kaidy. Śledztwo toczy się od początku sierpnia.

Tajna notatka

Czym jest dokument, który znali Wassermann, Ziobro i Kaczmarek? To notatka Agencji Wywiadu na temat umowy zawartej w 2002 roku przez rząd Leszka Millera i prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego z rządem USA.

- Notatka „miękko” potwierdza, że na terenie szkoły polskiego wywiadu w Starych Kiejkutach mieścił się ośrodek CIA, który funkcjonował w ramach tej umowy. Była to zarządzana przez Amerykanów baza tranzytowa. Obsługiwała załogę oraz pasażerów samolotów użytkowanych przez CIA, lądujących w miejscowości Szymany koło Kiejkut. Nie ma tam wprost mowy, że w bazie mieściło się więzienie - twierdzi rozmówca „Gazety Wyborczej”, który, jak pisze gazeta, zna treść dokumentu. Według innych informacji, w notatce nie było mowy o więzieniach, torturach i przetrzymywaniu więźniów.

Notatka miała powstać na przełomie 2005 i 2006 roku na żądanie ówczesnego premiera Kazimierza Marcinkiewicza, który obiecał wyjaśnić sprawę więzień CIA w Polsce. Wtedy zapoznali się z nią politycy Prawa i Sprawiedliwości.

Narada u Wassermanna

O tajnej naradzie w sprawie więzień CIA informowało w środę radio RMF FM. Miało do niej dojść w 2006 roku w gabinecie koordynatora służb specjalnych, Zbigniewa Wassermanna. Zbigniew Nowek, który był wówczas szefem Agencji Wywiadu, przyszedł na to spotkanie z kompletem dostępnych informacji o więzieniach CIA na terenie naszego kraju.

Spotkanie od początku było dziwne. Wassermann dzwonił do Ziobry i prosił go, by przyjechał do jego gabinetu. Ziobro, znany z niechęci do ministra koordynatora, zwlekał. Wtedy Wassermann powiedział tajemniczo: - Chodzi o sprawę, z którą ja nie mogę wyjść ze swojego gabinetu.

Do Wassermanna przyjechał też ówczesny prokurator krajowy, Janusz Kaczmarek. W gabinecie był już Zbigniew Nowek.

Wassermann dał Ziobrze teczkę, w której znajdował się dwustronicowy dokument Agencji Wywiadu. Zbigniew Ziobro i Janusz Kaczmarek przeczytali go. Notatka potwierdzała, że w Polsce było więzienie CIA.

Dziś żaden z uczestników tego spotkania nie chce na jego temat nic powiedzieć.

- Wszystko, co w tej sprawie miałem do powiedzenia dotychczas, to powiedziałem. Nic nowego nie mam do dodania - mówi Zbigniew Wassermann.

Podobnie wypowiadają się inni uczestnicy opisywanej przez media narady.

- Możecie mnie pokroić piłą mechaniczną. Nie będę się wypowiadał - mówi Zbigniew Nowek, a Ziobro dodaje, że to nie jest temat do publicznych dyskusji.

Równie lakoniczny jest Janusz Kaczmarek. Na niemal wszystkie pytania o spotkanie odmawia odpowiedzi. Potwierdza jednak, że miało ono miejsce:

- Tak, pamiętam je, bo w takim gronie spotkaliśmy się tylko raz. Ale czy dotyczyło notatki? Odmawiam odpowiedzi - powtarza.

Również Mariusz Błaszczak, szef Kancelarii Premiera Jarosława Kaczyńskiego, powiedział, że nie widział dokumentu poświadczającego istnienie więzień CIA, który - według Radia Zet - miał za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości znajdować się właśnie w Kancelarii Premiera.

Warto wiedzieć

Pierwsze informacje o więzieniach CIA w Polsce pojawiły się w roku 2005. Ujawnił je dziennik „Washington Post”.

Prawie wszyscy polscy politycy wciąż zaprzeczają, żeby tajne więzienia CIA w Polsce kiedykolwiek istniały.

W Szymanach koło Kiejkut miał być podobno przetrzymywany, między innymi, Chalid Szejk Mohammed, oskarżony o przygotowanie zamachów z 11 września, któremu grozi kara śmierci.