Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ławnik nie może stać się historycznym elementem procedury sądowej

Jarosław Wadych
Jan Kwiatkowski, przewodniczący  Rady Ławniczej Sądu Rejonowego w Toruniu, walczy o utrzymanie roli ławników Fot. Jarosław Wadych
Jan Kwiatkowski, przewodniczący Rady Ławniczej Sądu Rejonowego w Toruniu, walczy o utrzymanie roli ławników Fot. Jarosław Wadych
Na sesji Rady Miasta Torunia zostali zaprzysiężeni ławnicy Sądów Okręgowego i Rejonowego w Toruniu na kadencję 2016-2019.

Spośród 182 kandydatów na ławników Sądów Okręgowego i Rejonowego w Toruniu, którzy podczas obrad Rady Miasta Torunia w dniu 24 września otrzymali poparcie radnych, 31 osób zgłosiło gotowość społecznej pracy w III Wydziale Spraw Rodzinnych i Nieletnich Sądu Rejonowego w Toruniu. Kiedy składali stosowne dokumenty (do 30 czerwca br.), nie poinformowano ich o istnieniu opracowanego przez rząd projektu zmiany w sprawie orzekania w tym wydziale.
Zmiana polega na wyłączeniu ławników z wielu typów spraw, w których do tej pory orzekali. Pozostawiono tylko i wyłącznie jeden - o przysposobienie.

Nie będą mogli się zaangażować

- Kandydaci na ławników w Wydziale Spraw Rodzinnych i Nieletnich Sądu Rejonowego to w większości emerytowani nauczyciele - wyjaśnia znany z działalności w Radzie Okręgu Grębocin-Bielawy Jan Kwiatkowski, przewodniczący Rady Ławniczej Sądu Rejonowego w Toruniu, członek Zarządu Głównego Stowarzyszenia Krajowa Rada Sędziów Społecznych z siedzibą w Suwałkach. - Chcą wykorzystać posiadane doświadczenie dla dobra dzieci i młodzieży, które jest im szczególnie bliskie. Po wprowadzeniu zmiany, ograniczającej rolę ławnika w sprawach, orzekanych w tym wydziale, rzadko tam będą mogli służyć swoim zaangażowaniem.
Jak wyjaśnia Jan Kwiatkowski, najwyżej 1-2 razy w roku, bo spraw o przysposobienie rozpatruje się niewiele.

Dostrzegają nie tylko paragrafy

- Po złożeniu ślubowania mogą jednak być kierowani do innych wydziałów sądu, co będzie stanowić zaskoczenie wobec niespełnionych oczekiwań. Mogą być kierowani do orzekania w sprawach karnych, cywilnych i pracy. Ławnik reprezentuje w sądzie społeczeństwo - kontynuuje Jan Kwiatkowski. - To społecznik, który dostrzega nie tylko paragrafy, ale też ludzi. Łączy teorię ze znajomością realiów życia, a jego praca wymaga poświęceń. Opierając się na własnym doświadczeniu jako ławnika, uważam, że powinno się dążyć do poszerzania reprezentacji obywateli w sądach. Bagatelizowanie przez ustawodawcę potrzeby uczestnictwa ławników w procesach i ograniczanie ich roli poprzez rugowanie z wielu spraw skutkuje tym, że często zapadają kontrowersyjne wyroki. Jeśli taka tendencja utrzyma się, to już niedługo będziemy mogli mówić o instytucji ławnika jako o historycznym elemencie procedury sądowej.
W sprawie ograniczania roli ławników Jan Kwiatkowski występował m.in. do marszałka sejmu poprzedniej kadencji, Jerzego Wenderlicha.
- Natychmiast zareagował i podziękował, ale stwierdził, że będzie mogła być poruszona w nowej kadencji parlamentu. Zajmuję się tą sprawą nadal, gdyż jest ona bardzo ważna - dodaje Jan Kwiatkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska