Liczba patroli jest tu większa niż na innych osiedlach

Zebranie odbyło się w świetlicy środowiskowej MOPR przyul. Olsztyńskiej 114 a. Oprócz Rady Okręgu i mieszkańców uczestniczyli w nim przedstawiciele policji, Straży Miejskiej, Toruńskich Wodociągów, Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Torunia, Toruńskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, dyrektorzy szkół - ZS nr 31 i SP nr 35, dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej wraz z pracownikami, animatorzy ze świetlicy MOPR, a także radna Rady Miasta Torunia Dagmara Tuszyńska.
Obecni zgłosili wiele uwag, dotyczących nieporządku w klatkach schodowych - bazgrołów na ścianach, braku żarówek, powyrywanych kontaktów, niedomykania się drzwi do klatek schodowych, pootwieranych drzwiczek do urządzeń pomiarowych i ogólnej dewastacji. Skarżono się na psie zanieczyszczenia, wyprowadzanie psów bez kagańców, hałasujących sąsiadów, przesiadywanie dzieci i młodzieży na korytarzach domów.
- Czy jest możliwość zamiany mieszkania przy Olsztyńskiej na inny lokal socjalny? Dlaczego w budynkach socjalnych nie można mieć stałego meldunku? Czemu nie możemy mieć liczników zapisanych w energetyce na adres stałego zamieszkania? - pytali lokatorzy mieszkań socjalnych.

- Można zamienić mieszkanie socjalne przy Olsztyńskiej na inne, ale będą w nim gorsze warunki, ponieważ lokale, które tu się znajdują, mają pełen standard, jak rzadko które w Toruniu - wyjaśniali Monika Mikulska, dyrektor ZGM wraz z kierownikiem Biura Obsługi Mieszkańców i Administratorem budynków. - Jeśli ktoś uzyskuje odpowiednie dochody i zgłasza to do ZGM, wówczas ma możliwość otrzymania lokalu jako mieszkania komunalnego. Mieszkańcy bloków socjalnych nie mogą mieć liczników zapisanych w energetyce na adres stałego zamieszkania, bo nie są najemcami lokali na stałe tylko na czas określony. W budynkach socjalnych nie można mieć stałego meldunku, ponieważ są tam lokale zastępcze, a płacony czynsz jest niższy niż za mieszkania komunalne.

Przedstawiciele ZGM zapewniali, że żadna ze spraw zgłaszanych na spotkaniach, nie pozostaje bez rozpoznania i w miarę możliwości jest szybko załatwiana. Nigdzie w Toruniu, gdzie administratorem jest ZGM, nie załatwia się tylu spraw, co na tym osiedlu.
Poproszono też lokatorów o otwartość, aby każdy niepokojący sygnał zgłaszali na bieżąco administracji, policji lub Straży Miejskiej, nie obawiając się ujawnienia. W ten sposób pomogą sobie i wymiarowi sprawiedliwości, a na osiedlu będzie się mieszkało spokojnie i bezpiecznie. Mieszkańcy dowiedzieli się także, że osoby, które powróciły tu z zakładów karnych, są pod stałym nadzorem i mają obowiązek stawiania się na każde wezwanie policji.

Poruszono także temat bezpieczeństwa drogowego.
- Warto zamontować spowalniacze na nowo wybudowanym odcinku ulicy Guliwera, łączącym Olsztyńską ze środkiem osiedla - zgłaszał jeden z mieszkańców. - Samochody rozwijają tam nadmierną prędkość, a dzieci i młodzież jeżdżą na deskorolkach - o wypadek nie trudno.
- Przepisy ruchu drogowego nie zezwalają na montaż spowalniaczy na tak krótkim odcinku - wyjaśnił Jan Kwiatkowski, sekretarz Rady Okręgu. - Rodzice powinni zwracać uwagę dzieciom, że nie jest to miejsce zabaw.