Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marian Rose urodził się 90 lat temu. Będzie książka o słynnym żużlowcu

Daniel Ludwiński
Daniel Ludwiński
Andrzej Kamiński
W sierpniu minie 90 lat od przyjścia na świat Mariana Rosego, lidera Stali Toruń, drużynowego mistrza świata z 1966 roku. Z okazji okrągłej rocznicy ukaże się książka o legendzie toruńskiego żużla.

Zobacz wideo: Tyle trzeba zapłacić za ogródek letni na starówce

od 16 lat

Żużlowa kariera Rosego zaczęła się późno nawet jak na standardy PRL-u - na motocykl wsiadł w 1958 roku, gdy miał 25 lat. Jego rówieśnicy ścigali się na torach już od kilku sezonów, a on dopiero wówczas po raz pierwszy spróbował swoich sił w rodzącej się drużynie LPŻ-u Toruń, wtedy jeszcze bez ligowego składu i startującej jedynie w meczach towarzyskich. Rose błyskawicznie połknął bakcyla i już pierwsze treningi pokazały, że drzemie w nim wielki talent. W kolejnym sezonie, gdy torunianie debiutowali w ówczesnej III lidze, był już niekwestionowanym liderem drużyny.

Przez całą karierę nigdy nie wystąpił w najwyższej klasie rozgrywkowej, stale broniąc barw klubu z Torunia, wówczas II-ligowego średniaka. Mimo braku codziennego kontaktu z krajową elitą znalazł się w reprezentacji Polski, najpierw szerokiej, a następnie tej najwęższej, z którą w 1966 roku na torze we Wrocławiu wywalczył drużynowe mistrzostwo świata. Indywidualnie także zaszedł daleko - rok przed wrocławskim triumfem awansował w roli rezerwowego do finału IMŚ. W Londynie nie otrzymał szansy wyjazdu na tor, ale już sam fakt zakwalifikowania się na Wembley, nawet jeśli w rezerwie, był dowodem jego klasy sportowej.

W Toruniu Rose był prawdziwym idolem tłumów. W meczach LPŻ, a później Stali Apatora, był najczęściej nieomylny i seryjnie zdobywał komplety punktów. Fani mogli go spotkać nie tylko na stadionie. W LPŻ pracował jako instruktor nauki jazdy, a w późniejszych latach został taksówkarzem - wielu kibiców do dziś pamięta, że miało okazję jechać jego warszawą.

W 1970 roku Rose tragicznie zginął na torze w Rzeszowie. Od tamtej pory minęło ponad pół wieku, ale pamięć o dawnym bohaterze trwa - imieniem żużlowca nazwany był najpierw stary stadion przy ul. Broniewskiego, a następnie Motoarena, ponadto po toruńskich torach jeździ tramwaj "Marian Rose", o czym przed rokiem zdecydowali sami mieszkańcy wybierając taką propozycję w zorganizowanym plebiscycie.

Będzie książka. Szukamy kolejnych wspomnień!

Rose urodził się 90 lat temu - dokładnie 15 sierpnia 1933 roku. Okrągła rocznica urodzin żużlowca to dobry moment, by przybliżyć jego sylwetkę i oddać głos tym, którzy znali go najlepiej. W bieżącym roku w Toruniu ukaże się poświęcona mu książka, której autorem jest wyżej podpisany. Rosego będą w niej wspominali ci, którym był bliski, a którzy do tej pory najczęściej nigdy nie wypowiadali się na jego temat publicznie - członkowie jego rodziny, przyjaciele, żużlowcy, taksówkarze. Nie zabraknie także nieznanych do tej pory zdjęć, zarówno żużlowych, jak i prywatnych, a także rozmaitych pamiątek i dokumentów, nie tylko związanych ze sportem.

Polecamy

Publikacja zostanie wydana jesienią. Najbliższe tygodnie to ostatni czas na oddanie głosu tym, którzy mogliby i chcieli dodać do niej coś jeszcze od siebie. Rose był znany w całym mieście, miał wielu znajomych, i choć w trakcie pracy nad książką grono rozmówców stale się rozszerzało, niewykluczone, że wśród czytelników "Nowości" są jeszcze osoby, które miały osobisty kontakt z legendarnym żużlowcem, znały go, i poprzez podzielenie się wspomnieniami dorzuciłyby swoje cegiełki do finalnego kształtu gotowej publikacji.

Jeśli tak jest, mogą one kontaktować się pod numer telefonu 607 370 372 lub adres mailowy [email protected], najlepiej nie później niż do końca czerwca, gdyż wtedy przyjdzie już czas na ostatnie prace redakcyjne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska