Matka oskarżona o dzieciobójstwo

W podbrodnickim Nieżywięciu kobieta urodziła w domu i schowała noworodka do torby. Usłyszała zarzut o dzieciobójstwo, za co grozi do 5 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło w sobotę, 1 września. Młoda mieszkanka Lisewa, 24 lata, przyjechała do swojej matki w rodzinne strony. W nocy urodziła dziecko. Nad ranem zostało wezwane pogotowie.

Kobieta nie poinformowała medyków, co jest przyczyną jej stanu. Dopiero szpitalne badanie wykazało, że urodziła dziecko. Lekarze przekazali sprawę policji. W czasie przeszukania funkcjonariusze dokonali makabrycznego odkrycia.

- Mogę powiedzieć, że wszczęliśmy śledztwo w sprawie o dzieciobójstwo - informuje Alina Szram, szefowa Prokuratury Rejonowej w Brodnicy. - Jest to zabójstwo kwalifikowane pod postacią dzieciobójstwa. Przy czym jest to wstępnie przyjęta kwalifikacja.

Jak informują śledczy, na znamiona dzieciobójstwa muszą się złożyć dwa elementy: do czynu doszło w trakcie porodu i pod jego wpływem.

<!** reklama>- Z ustaleń śledztwa wynika, że do zabójstwa doszło w trakcie porodu. Zadaniem naszym jest ustalenie, czy pod wpływem porodu - wskazuje Alina Szram. - W medycynie przyjmuje się, że doznania psychiczne związane z porodem mogą powodować takie zaburzenia w psychice, że ma to wpływ na poczytalność sprawcy w chwili czynu. Normalnie zabójstwo jest zagrożone karą 25 lat więzienia i dożywocia. Kara do 5 lat wskazuje, że jest to sytuacja nadzwyczajna. Psychika człowieka została zakłócona i nie był w stanie kontrolować swoich zachowań lub przewidzieć ich skutków.

Kobieta przyznała się do zarzucanego czynu. Złożyła obszernie i wyczerpujące wyjaśnienia.

- Dzisiaj planowane są dalsze czynności z udziałem podejrzanej. Zostanie podjęta decyzja w sprawie ewentualnych środków zapobiegawczych - mówi Alina Szram.

W tle są wątki nieudzielenia pomocy dziecku przez domowników.

- Na tym etapie jest za wcześnie, bo śledztwo jest w początkowej fazie, ale te wątki również nas interesują - przyznaje Alina Szram. - Czy i kto pomógł - to także będziemy wyjaśniać.