Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasta kłopoty z utrzymaniem czystości

Paulina Błaszkiewicz
Paulina Błaszkiewicz
Rozmowa z Pawłem Kołaczem, prezesem Stowarzyszenia Bydgoskie Przedmieście.

Rozmowa z Pawłem Kołaczem, prezesem Stowarzyszenia Bydgoskie Przedmieście.

<!** Image 2 align=none alt="Image 194985" sub="Brudno jest m.in. w okolicach Empiku na starówce [Fot.: Adam Zakrzewski]">Jak wygląda sprawa czystości i porządku na Bydgoskim Przedmieściu?

To duża część naszego miasta, która jest zaniedbana. Bydgoskie Przedmieście ma też zabytkową część, która nie za bardzo służy obecnie jako przestrzeń publiczna. A szkoda. To by wiele zmieniło. Jeśli mieszkańcy nie mają placu zabaw, to trudno się dziwić, że nie zależy im na tym, żeby było czysto. Bydgoskie Przedmieście to tylko przykład, ponieważ problem dotyczy wielu innych dzielnic miasta.<!** reklama>

Z czym toruńskie dzielnice mają największe problemy?

Głównym problemem toruńskich ulic jest to, że jest brudno. Ogólne wrażenie jest takie, że tylko starówka sprawia dobre wrażenie. Niektóre ulice nie były sprzątane nawet przez 10 lat, co jest widoczne gołym okiem. Poza tym mamy ogromne problemy z psimi odchodami. Nie ma miejsc, gdzie mieszkańcy mogliby wyjść z psem. Ulica jest więc toaletą dla tych zwierząt. Mam też wrażenie, że przestrzeń między blokami, którą nie można nazwać inaczej jak zdegradowaną ulicą, nie jest w ogóle sprzątana, bo po co tam sprzątać, skoro nikt tam nie chodzi?

Jedną z wizytówek miasta jest ulica Mickiewicza, która doczekała się remontu. Czy rzeczywiście wyróżnia się ona na tle pozostałych ulic?

Myślę, że nie. Jeśli chodzi o efekt estetyczny, to faktycznie można stwierdzić, że jest ładnie. Jeśli jednak tę ulicę chcemy nazywać wizytówką, to należałoby zagospodarować przestrzeń publiczną. Proponuję przejść się po pasach zielonej trawy. Gwarantuję, że nikt nie chciałby tam chodzić, bo nikt podczas remontu nie pomyślał o tym, że mieszkańcy mają psy i będą je tam wyprowadzać. Ulica Mickiewicza jest przyjazna dla kierowców, ale na pewno nie dla ludzi.

Ma Pan jakiś pomysł na walkę z brudem?

Pomysłów jest wiele, ale wydaje mi się, że największy problem leży po stronie miasta, dla którego najważniejsza jest starówka. Tam rzeczywiście jest czysto i służby porządkowe sprzątają nawet po kilka razy dziennie. U nas nie ma kogoś takiego jak administrator dzielnicy, odpowiedzialny za zachowanie czystości. Jednym z najważniejszych pomysłów jest wprowadzenie mody na zachowanie czystości. Tego nawyku brakuje wielu mieszkańcom, którzy przestrzeń publiczną traktują jako coś obcego, co ich nie dotyczy. Wyrobienie takiego nawyku na pewno będzie strzałem w dziesiątkę. Druga strona to przekonanie służb porządkowych i władz miasta, że Toruń to nie tylko Szeroka, ale też inne ulice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska