Międzynarodowy festiwal teatrów lalek już od piątku

Pojawią się chińskie cienie i marionetki. A w programie imprez towarzyszących znalazł się m.in. koncert zespołu Pustki.
[break]
W najbliższy piątek - prezentacją twórczości osób niepełnosprawnych - rozpocznie się w Toruniu XXI Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalek „Spotkania”. Otwierająca imprezę parada teatralna wyruszy nazajutrz, w sobotę, o godz. 10 z Rynku Staromiejskiego. Przejdzie do „Baja Pomorskiego”, gdzie rozpocznie się konkursowy maraton. Przez tydzień będzie można obejrzeć 22 przedstawienia 11 teatrów z Polski, Grecji, Włoch, Czech i Niemiec, 19 dla dzieci, trzy dla dorosłych.
- Nasz festiwal jest przeglądem najciekawszych spektakli minionego sezonu, głównie w polskich teatrach lalek - mówi Zbigniew Lisowski, dyrektor „Baja Pomorskiego”, gospodarza imprezy.
- Co łączy zaproszone w tym roku przedstawienia? Wyobraźnia i przenikanie się różnych dziedzin sztuki - podkreśla Magdalena Jasińska, kierowniczka literacka „Baja”. - Wielu naszych gości inspiracji szukało w malarstwie i w kinie.
Na przykład spektakl z dobrze znanego w Toruniu czeskiego Divadla Drak opowiada o twórcy kinematografii, który jako pierwszy zastosował w filmie tricki. „Byczek Fernando” z warszawskiego „Guliwera” natomiast scenografią nawiązuje do obrazów Pabla Picassa.
- Po ubiegłorocznym festiwalu docierały do nas prośby o więcej przedstawień dla małych dzieci i więcej znanych bajek i baśni. Spełnimy oba oczekiwania. Będzie więcej klasyki, ale - podanej po nowemu - zapowiada Magdalena Jasińska.
Na przykład w kieleckim teatrze „Kubuś” Kajowi z Andersenowskiej „Królowej Śniegu” odłamek lodu dostaje się do serca w... szkole. W przestawieniu gdańskiej „Miniatury” brzydkie kaczątko ze wsi przeniesione zostaje do „miejskiej dżungli”. „Plama” z Wrocławskiego Teatru Lalek nawiązuje do dalekowschodnich bajek, a walka dobra ze złem pokazana jest tu m.in. z użyciem animacji komputerowych. Za to w „Smokach” z poznańskiego Teatru Animacji mamy klasyczny schemat na odwrót - oto w smoczym miasteczku smoczętom opowiada się o strasznej krainie ludzi, którzy porywają smocze królewny.
Niemiecko-polskie przedstawienie „Krabat” (dla dorosłych) jego twórcy oparli na łużyckiej baśni. Zaś „After Play” z Białostockiego Teatru Lalek nawiązuje do dramatów Czechowa.
Wiele się będzie działo również poza konkursem. W ramach programu „Trzy po trzy” trzy teatry, - warszawski „Guliwer”, łódzki „Pinokio” i „Baj Pomorski” - przywiozą trzy teatralne etiudy. Imprezą towarzyszącą będą XI Spotkania z Teatrem Osób Niepełnosprawnych „Innym Okiem”. Bogata jest oferta teatralnych warsztatów. Pod hasłem „Akcja - Animacja” odbędzie się pokaz filmów animowanych. Zaplanowano cztery koncerty. Jeden z jurorów będzie promował swoją książkę, a inny, który zajmuje się m.in. artystyczną fotografią, na fasadzie „Baja Pomorskiego” pokaże cykl zdjęć, przedstawiających europejskie monastyry.