Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miłośnicy fortyfikacji walczą z wodą, która wdziera się do toruńskiego Fortu VIII

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Dariusz Kowalski i Kamil Tomczyk czyszczą kanał  odwadniający
Dariusz Kowalski i Kamil Tomczyk czyszczą kanał odwadniający Szymon Spandowski
Kanał odwadniający warownię i dawne więzienie gestapo toną w śmieciach, niszczą go też amatorzy paintballa. Woda wdziera się do wnętrza fortu, zimą zamarza i rozsadza ściany.

Jeden z najmłodszych toruńskich fortów, zbudowana pod koniec lat 80. XIX wieku warownia nr VIII najwyraźniej nie ma szczęścia. Powstał jako obiekt eksperymentalny, jako jedyny w Toruniu posiadał m.in. trzy opancerzone stanowiska obserwacyjne, powinien więc być celem wycieczek historyków, jest jednak opuszczoną ruiną.
[break]
- To jeden z najbardziej zniszczonych fortów w Toruniu - mówi Adam Kowalkowski, toruński przewodnik, ekspert od fortyfikacji. - Pod koniec wojny został zbombardowany przez Rosjan, mieściły się w nim wtedy magazyny amunicji.
Rany wojenne to jednak nie wszystko, w ciągu ostatnich dwóch dekad ludzie wyrządzili tam więcej szkód niż 70 lat temu bomby. Pozbawiony opieki zabytkowy obiekt jest dewastowany. Dzieła zniszczenia dopełnia jeszcze woda, która wypełnia część korytarzy, a zamarzając zimą, rozsadza mury. Dzieje się tak, ponieważ kanał odwadniający fort jest zasypywany śmieciami i ziemią zsuwającą się z wałów m.in. przy okazji wizyt amatorów paintballa.
Za oczyszczenie kanału wzięli się odpowiednio przeszkoleni miłośnicy fortyfikacji. Kilku z nich od kwietnia usuwa śmieci, przekopuje kanał. Efekty ich pracy są doskonale widoczne, na brzegach dawnej fosy wyraźnie widać, jak wysoko jeszcze niedawno sięgała woda.

- Jest to mój ulubiony fort, tu uczyłem się, jak takie obiekty są zbudowane - mówi Kamil Tomczyk, który wspólnie z kolegami kontynuował w sobotę prace przy osuszaniu warowni.
Akcja ratunkowa przynosi efekty, niestety przypomina jednak walkę z wiatrakami. Podczas kiedy miłośnicy fortyfikacji brodząc w wodzie czyścili łopatami kanał, nieco dalej jakieś indywidua, próbując dostać się do wnętrza warowni, zbudowały sobie groblę na uprzątniętym wcześniej odcinku cieku. Woda znów, zamiast odpływać, zaczęła się zbierać. Trudnym do rozwiązania problemem jest również ujście odwadniającego kanału. Odpływająca z terenu fortu woda znika pod ziemią i płynie dalej w stronę Fortu IX, skąd jest odprowadzana do Wisły. Zbudowany przez Prusaków system melioracyjny jest tak samo zaniedbany jak fort. Woda, zamiast przepływać, w zasadzie przez niego przecieka.
Na początku lat 40. XX w. w Forcie VIII Niemcy urządzili więzienie gestapo.
- Ojciec pisał, że był przesłuchiwany i podkreślał, że go nie bito - wspominał dwa lata temu na łamach „Nowości” syn jednego z więzionych tam Polaków Michał Myszkowski. - Myślę jednak, że nie chciał mamy niepokoić, bo już w drugim liście wspominał, że był bardzo chory i brakowało mu powietrza.
W latach 80. fortem opiekował się komitet społeczny, na którego czele stał nieżyjący już Alojzy Liegman, również w tym miejscu więziony. Warownia była wtedy uporządkowana, prowadził do niej zbudowany przez kolejarzy most, a we wnętrzu powstała izba pamięci z odtworzoną celą z czasów okupacji. Ówczesne władze miasta obiecywały, że fort zostanie wpisany na listę miejsc pamięci.

Warto wiedzieć
- Patronem Fortu VIII jest król Kazimierz Wielki.
- Obiekt mieści się niedaleko wylotu ulicy Bielańskiej w pobliżu południowego skraju toruńskiego lotniska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska