Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Minął tydzień. Radny wysadził, kolejni kandydaci nadjeżdżają

Marek Nienartowicz
Marek Nienartowicz
Z każdym tygodniem rozkręca się nowy sezon żużlowy. W zawodach Speedway Best Pairs pokazali się m.in. Chris Holder (w środku) i... piękne panie. Fot.: Sławomir Kowalski
Z każdym tygodniem rozkręca się nowy sezon żużlowy. W zawodach Speedway Best Pairs pokazali się m.in. Chris Holder (w środku) i... piękne panie. Fot.: Sławomir Kowalski
Marian Frąckiewicz - jak wiadomo - trwa w samorządzie Torunia mimo upływu czasu i zakrętów historii.

Jest - że użyję slangu komentatorów sportowych - niezatapialny, niczym przed laty żużlowiec Andrzej Huszcza czy ostatnio skoczek narciarski Noriaki Kasai. A ma trudniej, bo sportowcy nie są przecież zdani na łaskę wyborców. Co tam czas, Marian Frąckiewicz nie daje się też takiej potędze jak internet! Dowód mamy na oficjalnej stronie internetowej Urzędu Miasta - um.torun.pl. Po lewej jest zakładka - „przewodniczący Rady Miasta”. Klikamy w nią i kto wyskakuje? Żaden tam Marcin Czyżniewski, czyli aktualny przewodniczący Rady Miasta. Pokazuje się... Marian Frąckiewicz! Chociaż w tym tygodniu minęło już grubo ponad 130 dni od wyborów samorządowych i zmiany na stołku przewodniczącego! Nie ma się co dziwić irytacji w Czasie Gospodarzy, że nowy szef rady jakoś nie może się wizerunkowo przebić przez postać starego.
[break]
[
Na PiS w Toruniu też można liczyć. Oczywiście w kwestii rozrób personalnych. Od tygodnia partią tą rządzi w Toruniu radny Jacek Kowalski. W końcu wysadził z siodła, czyli z funkcji pełnomocnika PiS na miasto, posła Łukasza Zbonikowskiego. Trwało to kilka miesięcy, ale ostatecznie dojścia tego drugiego do Joachima Brudzińskiego i prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który podjął decyzję o zmianie, okazały się niezbyt mocne. Nie pomógł też wewnątrzpartyjny sojusz z posłami Anną Sobecką i Janem Ardanowskim. Porażka posła w starciu z radnym to oczywiście kolejna spora ciekawostka w PiS-ie przed wyborami parlamentarnymi i układaniem list kandydatów do Sejmu. A jeszcze Łukasz Zbonikowski mógł podpaść tym, że pod jego wodzą PiS w Toruniu zebrał zaledwie 4 tysiące podpisów poparcia dla Andrzeja Dudy jako kandydata na prezydenta RP. To kiepściuchny wynik u boku ojca Tadeusza Rydzyka i na 1,6 miliona zliczonych w sumie w Polsce.
[
Co do kampanii prezydenckiej to wspomniany Andrzej Duda już w Toruniu był. Podobnie jak inni kandydaci - Janusz Palikot, Janusz Korwin-Mikke, Adam Jarubas czy goszczący w sobotę Paweł Kukiz. A kto jeszcze nie nadjechał? Oczywiście Bronkobus z Bronisławem Komorowskim. Jego wizytami nie ma się jednak co podniecać, bo przecież za sprawą marszałka Piotra Całbeckiego strasznie nam spowszedniały. Poza tym Bronisław Komorowski lansuje się jako kandydat racjonalny. Czyli - innymi słowy - nudny. Do tego na spotkania z nim
- po niedawnej aferze w Aleksandrowie Kujawskim - nawet przedszkolaki przestały chodzić.
[
Niektórzy liczą, że za sprawą wicemarszałka Sejmu Jerzego Wenderlicha zawita do nas najpiękniejsze oblicze tej kampanii, czyli Magdalena Ogórek. W końcu wicemarszałek jest znanym koneserem kobiecej urody z doświadczeniem wieloletniego obserwatora finałów konkursu Miss Polonia. A jako człowiek dumnie prezentujący swą dziennikarską przeszłość nie może też zawieść ludzi z Torunia z tej branży. W końcu spotkania z Magdaleną Ogórek to bodaj największe dziennikarskie wyzwanie w Polsce ostatnich lat.cp

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska