MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Młody żużlowiec Dawid Krzyżanowski szybko wraca do zdrowia!

Piotr Bednarczyk
KS Toruń - Orzeł ŁódzKrzyżanowski
KS Toruń - Orzeł ŁódzKrzyżanowski Sławomir Kowalski
Stan zdrowia toruńskiego żużlowca Dawida Krzyżanowskiego, który uległ bardzo groźnemu wypadkowi podczas niedzielnego meczu z Unią Leszno, znacznie się poprawił.

[break]
Przypomnijmy, że w szóstym wyścigu tego spotkania junior KS Toruń z impetem wpadł w bandę. Przez jakiś czas leżał nieprzytomny na torze, potrzebna była reanimacja. Gdy karetka zjechała do parkingu, długo z niego nie odjeżdżała, bo potrzebna była intubacja. Przedstawiciele toruńskiej ekipy chodzili zszokowani, bo wiedzieli, że sprawa jest poważna.
W szpitalu okazało się, że Dawid ma wstrząśnienie mózgu i krwiaki na nim, odmę płuc oraz uszkodzoną łopatkę. Największe zagrożenie było ze strony krwiaków - czekano, czy mózg zacznie je wchłaniać, czy zaczną się powiększać.
- Mam dobre informacje - przekazał nam uradowany prezes KS Toruń Przemysław Termiński. - Stan zdrowia Dawida znacznie się poprawił, mózg zaczął wchłaniać krwiaki, a o to obawialiśmy się najbardziej. Chłopak jest przytomny, normalnie rozmawia. Nie będzie wymagał nawet żadnego zabiegu. Jeśli nie pojawią się żadne komplikacje, to powinien szybko z tego wyjść. Odetchnąłem, bo bardzo się denerwowałem, zwłaszcza po samym wypadku. Widziałem nienaturalną pozycję, w jakiej leżał. Lekarze bali się go odwrócić, bo nie wiedzieli, czy nie ma jakiegoś urazu kręgosłupa. Mam nadzieję, że wszystko szybko dobrze się skończy.
U Krzyżanowskiego, który leży w szpitalu dziecięcym, była już delegacja klubowa, a w niej m.in. menedżer Jacek Gajewski.
- Dotarły do mnie informacje, że z Dawidem jest lepiej, ale jak go zobaczyłem, to się zdziwiłem - twierdzi Gajewski. - Normalnie rozmawia, samodzielnie oddycha, nie opuszcza go humor. Żartował, że niebawem wraca na tor. Studziłem trochę te jego zapędy, bo musi najpierw się wyleczyć i przejść rehabilitację.
Na portalach społecznościowych mnóstwo kibiców wyraziło solidarność z 18-letnim zawodnikiem. A jego koledzy z toru we wtorkowych zawodach Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski w Gdańsku jeździli z napisem na motocyklach „Dawid, trzymaj się”.
- Muszę powiedzieć, że zauważyłem, iż to dodaje mu dużo otuchy - dodaje Jacek Gajewski. - Odniosłem wrażenie, że on sam, będąc świadomym, że nie jest jeszcze wielką gwiazdą żużla, nie spodziewał się aż takiego dużego odzewu na to, co się mu się przytrafiło. Prosił mnie, żebym przekazał podziękowania za to wsparcie komu tylko się da.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska